Po godz. 12.00 przypadkowy przechodzień, idąc obok stawu przy ul. Gliwickiej w Kędzierzynie-Koźlu, zauważył leżące przy brzegu wędki, ale nikogo przy nich nie było. Pełen złych przeczuć, zawiadomił straż pożarną.
Strażacy po dotarciu na miejsce zauważyli, że żyłka jednej z wędek jest napięta, złapali za nią i poczuli opór. Weszli do wody i zaczęli za nią ciągnąć.
Okazało się, że kilka metrów od brzegu w stawie leży zaplątane w wędkarską żyłkę ciało mężczyzny w wieku ok. 50-60 lat.
Staw w tym miejscu jest bardzo głęboki. Udało się wydobyć mężczyznę, ale mimo długiej reanimacji nie przywrócono mu czynności życiowych.
Nie wiadomo, jak długo mężczyzna leżał w wodzie, według relacji świadków, którzy wcześniej widzieli wędkarza, mogło to być nawet kilkadziesiąt minut.
Zobacz także:
W piątek wyjechali na ryby i nie wrócili. Ciała dwóch wędkarzy wyłowione z Zalewu Sulejowskiego - TVN24/x-news
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?