W niedzielę 19 kwietnia tuż po godzinie 17 straż pożarna została wezwana do niewielkiego pożaru w budynku jednorodzinnym w Skrzypcu.
Z informacji od wzywającej pomoc rodziny, 59-letni mężczyzna zszedł do kotłowni, z której po chwili zaczęły się wydobywać kłęby dymu na cały dom.
Jak informuje mł. bryg. Piotr Sobek, rzecznik Komendy Powiatowej Straży Pożarnej w Prudniku, strażacy weszli do zadymionej kotłowni w aparatach ochrony dróg oddechowych. Ugasili niewielki pożar materiałów zgromadzonych przy piecu CO.
Za piecem znaleźli ciało 59-letniego mężczyzny, którego ubranie było spalone w górnej połowie ciała. Lekarz stwierdził zgon na miejscu.
Z budynku ewakuowano 4 mieszkańców, dwie kolejne same opuściły mieszkanie. Po oddymieniu i sprawdzeniu budynek nadawał się do zamieszkania. Pożar wybuchł prawdopodobnie przy rozpalaniu ognia, w wyniki nieszczęśliwego wypadku.
Tego samego dnia w powiecie prudnickim paliła się jeszcze kotłownia piekarni we wsi Rzepcze koło Głogówka. Prawdopodobnie z powodu awarii urządzeń zapaliły się deski.
Lokatorzy mieszkań znajdujących się na piętrze nad kotłownia sami wyszli z budynku. Nikt nie odniósł obrażeń.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?