Tragiczny drift BMW w Stargardzie. Sąd zdecydował, że 18-letni sprawca wypadku może opuścić areszt. Jednak pod pewnymi warunkami

Emilia Chanczewska
Emilia Chanczewska
Dziś przed południem, w Sądzie Okręgowym w Szczecinie, zapadła decyzja dotycząca najbliższej przyszłości 18-letniego Damiana M. ze Stargardu. Chłopak przebywa w areszcie Zakładu Karnego w Stargardzie, gdzie trafił na dwa miesiące decyzją Sądu Rejonowego w Stargardzie, na wniosek stargardzkiej prokuratury. Ma postawiony zarzut sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym. Grozi mu za to od pół roku do 8 lat więzienia.

Przypomnijmy: na Facebooku przez anonimowe konto założone zostało wydarzenie "Zawody driftowe - plac Wolności vol. 1". Zainteresowało ponad 700 osób. Zaplanowane zostało na sobotę 18 sierpnia 2018 r., na godzinę 22.

Kilkaset osób, przeważnie bardzo młodych, zebrało się w sobotni wieczór w okolicy ronda w centrum Stargardu. Szybka jazda wokół ronda zakończyła się tragicznie. Prowadzący srebrne bmw e46 kombi 18-latek stracił panowanie nad autem i wpadł na chodnik przy barze z kebabami na ul. Wyszyńskiego.

Samochód i lecące odłamki raniły w sumie 6 osób, 4 młodych mężczyzn, młodą kobietę i 10-latka. Kobieta poszkodowana została najmocniej. Z informacji Głosu wynika, że musiała przejść kilka operacji głowy, po których dopiero dochodzi do siebie.

Bmw nieco wyhamowała solidna uliczna barierka, gdyby nie ona, zdarzenie mogłoby się skończyć jeszcze gorzej.

Wypadek w Stargardzie: Masakra na Wyszyńskiego. 18-latek wje...

Młody kierowca został zatrzymany przez policję. Był trzeźwy. Z policyjnej izby zatrzymań trafił do prokuratury, stamtąd do sądu i do aresztu w stargardzkim więzieniu, do 17 października br.

Tutaj pisaliśmy o areszcie: Wypadek BMW w Stargardzie. Sąd aresztował na 2 miesiące 18-letniego sprawcę [WIDEO]

Jego adwokat złożył zażalenie na decyzję Sądu Rejonowego w Stargardzie o zastosowaniu tymczasowego aresztowania. Na dzisiejszym posiedzeniu w sądzie okręgowym zażalenie zostało rozpoznane. Podejrzany Damian M. nie był na nie doprowadzony.

- Sąd Okręgowy częściowo uwzględnił wniesione przez podejrzanego i jego obrońcę zażalenia i uzależnił możliwość uchylenia aresztu od wpłacenia za podejrzanego poręczenia majątkowego w kwocie 10 000 zł - informuje sędzia Michał Tomala z Sądu Okręgowego w Szczecinie. - Ponadto w takim przypadku zastosowane zostaną wobec niego też inne środki zapobiegawcze w postaci zakazu opuszczania kraju i dozoru policji. Sąd Okręgowy uznał, że zebrany w sprawie materiał dowodowy wskazuje na duże prawdopodobieństwo popełnienia przez Damiana M. zarzuconego mu czynu kwalifikowanego z art. 174 par. 1 kk. Zatem podejrzanemu grozi nadal surowa kara, jednakże do czasu wydania wyroku będzie mógł przebywać na wolności, jeśli zostanie wpłacone poręczenie. Jakiekolwiek utrudnianie przez niego toczącego się postępowania, w którym zasadniczy materiał dowodowy został już zebrany i utrwalony, skutkować może orzeczeniem przepadku sumy poręczenia i ponownym zastosowaniem wobec Damiana M. tymczasowego aresztowania. Orzeczenie sądu jest prawomocne.
Tak było na miejscu zdarzenia zaraz po wypadku:

Film portalu goleniow.net.pl, za zgodą.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska