Tragiczny wypadek pod Jełową. Zapadł prawomocny wyrok: sześć lat więzienia za śmierć rodziny

Sławomir Draguła
Sławomir Draguła
Archiwum/Mario
Dziś przed Sądem Okręgowym w Opolu zakończył się proces w sprawie tragicznego wypadku, w którym zginęła czteroosobowa rodzina z Laskowic. 38-letni rodzice oraz ich dzieci: 6-letni Mateusz oraz 1,5-roczny Marcel.

- Kara jest surowa, ale musi taka być - mówił w uzasadnieniu wyroku sędzia Artur Grabowski z Sądu Okręgowego w Opolu. - Skutki wypadku, który spowodował oskarżony są tragiczne. Jego styl jazdy musi zostać potępiony. Zginęła cała czteroosobowa rodzina, w tym małe dzieci. Niech ten wyrok będzie przestrogą dla oskarżonego, ale i innych uczestników ruchu, przed takim zachowaniem na drogach.

Dziś w wydziale karnym odwoławczym Sądu Okręgowego w Opolu zapadł prawomocny wyrok w sprawie tragicznego wypadku na drodze krajowej nr 45 pod Jełową.

23-letniemu Michałowi Cz. została utrzymana w mocy kara sześciu lat więzienia (kodeks karny przewiduje maksymalnie 8 lat więzienia), otrzymał też 10-letni zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych, musi pokryć koszty procesu oraz zapłacić nawiązki.

Jego obrońca na dzisiejszej rozprawie odwoławczej wnosił o łagodniejszy wymiar kary. Przekonywał, że oskarżony nie chciał spowodować wypadku, podnosił też, że w sprawie jest wiele niejasności, jak choćby ta, czy samochód, którym jechały ofiary miał sprawne wszystkie światła.

- Owszem, mój klient jest winny tego co się stało, nie kwestionujemy tego, ale rozwianie wszystkich wątpliwości może mieć wpływ na wysokość kary - argumentował mecenas Grzegorz Ćwiek.

Obrońca wnioskował o sporządzenie jeszcze jednej opinii w tej sprawie, ale sąd odwoławczy uznał, że będzie to tylko nieuzasadnione przedłużenie procesu.

- Sąd pierwszej instancji wręcz wzorowo przeprowadził proces, pochylił się nad wszystkimi dowodami, dogłębnie przeanalizował cały materiał, nie ma więc mowy o uchybieniach - mówił sędzia Artur Grabowski.

CZYTAJ Sześć lat więzienia dla sprawcy wypadku pod Jełową, w którym zginęła czteroosobowa rodzina

Przypomnijmy. Do wypadku doszło 19 kwietnia 2015 roku na drodze krajowej nr 45 pod Jełową. Prowadzący audi A6 allroad Michał Cz. wyprzedzał kolumnę samochodów i zderzył się czołowo z jadącym z przeciwka oplem astrą, który uderzył jeszcze w ciężarówkę.

Zginęła czteroosobowa rodzina z Laskowic jadąca oplem. 38-letni rodzice oraz ich dzieci: 6-letni Mateusz oraz 1,5-roczny Marcel. Ciężko ranny został pasażer audi - Rafał T. W wyniku wypadku stracił m.in. śledzionę i nerkę. Jest dziś kaleką.

Tragedia pod Osowcem. Cztery osoby nie żyją

Tragedia pod Osowcem. Cztery osoby nie żyją

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska