MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Traktorzysta z promilami, niezarejestrowany ciągnik, przyczepa bez ubezpieczenia. Co grozi rolnikowi spod Namysłowa?

Tomasz Wróblewski
Krzysztof Piotrkowski \ Glos Pomorza \ Polskapress
Namysłowscy policjanci zatrzymali traktorzystę, który po zakończeniu prac polowych wracał do domu pijany. Na dodatek ciągnik i przyczepa nie miały odpowiednich dokumentów.

Namysłowscy policjanci zatrzymali do kontroli drogowej kierującego ciągnikiem rolniczym, który po zakończonej pracy na polu wyjechał na drogę.

Ze zgłoszenia wynikało, że traktorzysta może być nietrzeźwy, bo ciągnikiem z przyczepą zajmuje całą szerokość drogi.

Przypuszczenia mieszkańców potwierdził alkomat. Po przebadaniu traktorzysty na zawartość alkoholu urządzenie wykazało ponad półtora promila alkoholu w organizmie kierowcy.

Mężczyzna nie miał też uprawnień do kierowania, bo już wcześniej prawo jazdy zostało mu zatrzymane. Ciągnik rolniczy nie był zarejestrowany, a przyczepa nie miała ważnych badań technicznych i ubezpieczenia.

Teraz rolnik będzie się tłumaczył przed sądem. Za kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości grozi mu wysoka grzywna, zakaz prowadzenia pojazdów, a nawet do 2 lat więzienia.

Osobne koszty traktorzysta poniesie z tytułu nieopłacenia składki ubezpieczeniowej na ciągnik i przyczepę.

W okresie żniw, apelujemy do wszystkich osób wykonujących prace polowe, o ostrożność i rozsądek - podkreśla mł. asp. Paweł Chmielewski z namysłowskiej policji. - Przypominamy, że nieodpowiedzialne zachowanie może powodować wiele niebezpiecznych sytuacji. Osoby obsługujące lub znajdujące się w rejonie pracujących maszyn rolniczych, muszą być trzeźwe i przeszkolone. Urządzenia natomiast powinny posiadać wymagane przepisami dokumenty i ubezpieczenia.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Polacy opracowali lek na śmiertelną chorobę

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska