- Gdzieś tam moim najskrytszym marzeniem był tytuł mistrza województwa. Zawsze koncentruje się człowiek na najbliższym meczu. Wykonaliśmy ciężką pracę na wakacjach. Im dalej, tym efekty naszej pracy były większe. Po jesieni straciliśmy tylko 4 bramki i byliśmy niepokonani. Na wiosnę celem naszym była walka o mistrzostwo. Przed rozgrywkami marzyłem, że jeśli będziemy w pierwszej trójce to będę zadowolony - oceniał na gorąco trener Ryszard Okaj.
- Przed ostatnim meczem tabela się tak ułożyła, że musieliśmy wygrać z Prószkowem. Cztery drużyny nadawały tempo przez cały sezon: Odra Opole, Stal Brzeg, Pomologia Prószków i MKS Kluczbork. Mogę powiedzieć, że moi młodzi piłkarze zdali egzamin. Pokazali piłkarską dojrzałość, bo ciśnienie przed pierwszym gwizdkiem było bardzo wysokie. Przy naszym remisie doganiał nas Stal Brzeg, z którym mamy gorszy bilans bezpośrednich spotkań.
Pierwszą bramkę strzelił Babiarz, który wykorzystał swoją okazję po jednym z prostopadłych zagrań ze środka boiska. Chwilę później po dośrodkowaniu w pole karne głową strzelał Błaszczyszyn. Golkiper przyjezdnych Binkowski odbił futbolówkę przed siebie, ale po dobitce napastnika MKS-u musiał wyciągać już piłkę z bramki.
Po zmianie stron przyjezdni prezentowali się zdecydowanie lepiej. Udokumentowali to golem w 48 minucie z rzutu wolnego. Futbolówkę na 23 metrze ustawił Skoczylas i po rękach Kiczki wycelował w prawe okienko.
Następnie w dogodnej okazji przestrzelił Babiarz. Po innym zamieszaniu w polu karnym wynik spotkania ustalił Jakub Sarna.
- Wygrana to dla nas duża satysfakcja. Wojewódzka liga trampkarzy ruszyła w tym sezonie pierwszy raz od czasów wojny. Wpisaliśmy się tym samym w historię tych rozgrywek - mówi szkoleniowiec Ryszard Okaj.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?