Unijny projekt „Tranzytowe miejsca pracy” realizowały wspólnie przez dwa lata Towarzystwo Społeczno-Kulturalne Niemców oraz firma CTC. Szkolenie teoretyczne i półroczny płatny staż praktyczny odbyło 41 osób z niemal całego regionu. (Co pół roku rekrutowano po 10 uczestników. Tylko w dwóch powiatach województwa opolskiego nie było ani jednej chętnej osoby).
- Ci, którzy się zdecydowali, zyskali zaczerpnięty z modelu austriackiego i nieznany u nas dotąd zawód animatora osób starszych – mówi opiekun animatorów, Tomasz Kandziora. - Mają za sobą trwający 150 godzin kurs geriatrii, psychologii, pedagogiki obsługi komputera oraz organizacji zajęć. Staż odbywały przez sześć miesięcy w swoim środowisku zamieszkania, organizując dla osób starszych zajęcia plastyczne, ruchowe, tańce, wyjazdy na basen, odczyty, spotkania z ciekawymi ludźmi itp.. Przyszli animatorzy zostali w ramach projektu wyposażeni w sprzęt komputerowy, piłki, maty do ćwiczeń, kijki do nordic walkingu, gry planszowe, materiały plastyczne itp.
Uczestnikami projektu były osoby w wieku 50+, które wypadły już z rynku pracy. Zdecydowana większość z nich właśnie na ów rynek wraca. Aż 29 osób znalazło w różnych formach zatrudnienie. Niektórzy na cały etat, inni na ułamek etatu lub na umowę zlecenie, np. w gminnych ośrodkach kultury. Połowa uczestników pracuje z osobami starszymi. Inni wykorzystali zdobyte umiejętności, by spróbować innych form aktywności.
Dorota Wons, emerytowana nauczycielka z Zębowic, została po zakończeniu stażu zatrudniona na jedną czwartą etatu.
- Tak się wciągnęłam do pracy z seniorami, że gdy mój etat wygaśnie, będę się zajmować osobami starszymi w ramach wolontariatu. Tylko we wrześniu prowadziłam kafejkę seniora (to kontynuacja pomysłu rozpoczętego w czasie stażu), organizuję cykliczne spotkania dla emerytów z rehabilitantką i fizjoterapeutką. Dwa razy w tygodniu chodzę z seniorami na kijki, a wiele osób zaraziłam tą pasją i robią to już sami, beze mnie. Zorganizowałam też wyjazdy na Pielgrzymkę Narodów do Zlatych Hor i na Festiwal Kultury Mniejszości Niemieckiej do Wrocławia. Wkrótce zaproszę seniorów do współtworzenia Śląskiej Biesiady Literackiej.
- Te osoby, które po stażu nie znalazły pracy, nadal jako wolontariusze ożywiają swoje środowiska seniorów. W wielu miejscowościach nastała dzięki temu moda na bycie aktywnym seniorem - dodaje Tomasz Kandziora. - Część osób realizuje się w innych dziedzinach. Przykładowo, pani Elżbieta Czok z Rozmierzy skorzystała już po udziale w naszym projekcie z innej europejskiej dotacji i założyła cukiernię, rozpoczynając własną działalność gospodarczą.
FLESZ: Elektryczne samoloty nadlatują.