Trasa Opole - Jesenik. To już jest koniec pociągu w góry

fot. Krzysztof Strauchmann
fot. Krzysztof Strauchmann
Międzynarodowy skład, którym narciarze mogli podróżować z Opola do Jesenika, w sobotę pojedzie tą trasą po raz ostatni.

W nowym rozkładzie jazdy, który zacznie obowiązywać od niedzieli, połączenia z Opola do Ostrużnej i Jesenika w Czechach już nie ma.

- Zawieszamy te kursy, bo Ministerstwo Infrastruktury nie chce ich już dofinansowywać - wyjaśnia Ireneusz Cisek z PKP Przewozy Regionalne w Opolu, które wraz z Czechami obsługiwało tę linię.

Jeszcze w połowie tego roku nic nie wskazywało, że połączenie z Opola do Ostrużnej i z powrotem zniknie. Dodatkowo uruchomione miało być nowe, weekendowe - w zimie i latem - z Wrocławia przez Brzeg i Nysę do Jesenika. Też go jednak nie będzie.

Pociąg do Ostrużnej uruchomiono w 2007 roku, zaraz po otwarciu kolejowego przejścia granicznego w Głuchołazach. Miał wozić Polaków na narty, na wycieczki w góry, a Czechów nad polskie jeziora. Tymczasem długi czas przejazdu i słaba promocja spowodowały, że składy od początku świeciły pustkami. Polskie i czeskie władze uznały ostatecznie, że nie warto dofinansowywać dalej tej linii. Nowe międzynarodowe połączenia z Czechami otwierają natomiast na Dolnym Śląsku. M.in. z Kłodzka do Czeskiej Trebovni i Pardubic, z Jeleniej Góry do Harrachova i Korzenova.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska