Trasa Opole-Namysłów. Od czwartku będzie objazd

fot. archiwum/MD
fot. archiwum/MD
Powodem jest remont zniszczonej nawierzchni w Biestrzykowicach. Przez blisko miesiąc kierowcy będą zmuszeni jeździć 26-kilometrowym objazdem.

- Z konieczności jesteśmy zmuszeni zaproponować kierowcom objazd wyłączonego odcinka jezdni - informuje Arkadiusz Branicki, rzecznik opolskiego Zarządu Dróg Wojewódzkich. - Nie ma możliwości prowadzenia robót przy wyłączeniu z ruchu tylko jednego pasa. Chcemy to zrobić sprawnie i na tyle szybko, by już 10 grudnia przywrócić ruch na zamkniętej drodze.

O wszystkich zmianach związanych z ruchem na tej trasie będą informować znaki jakie ustawione zostaną na trasie Opole - Namysłów.

Niestety objazd jaki wytyczyli drogowcy liczy aż 26 kilometrów. Zatem jadąc do Opola trzeba będzie doliczyć sobie co najmniej kwadrans na pokonanie tego odcinka. Objazd prowadzi bowiem przez zatłoczoną drogę oraz jezdnię należącą do powiatu brzeskiego.

- Zatem chcąc dojechać z Opola do Biestrzykowic i dalej do Namysłowa trzeba będzie skręcić na rondzie w Świerczowie na Mąkoszyce - wyjaśnia Branicki. - Przejeżdzając tą wieś dojedziemy do drogi krajowej na Namysłów, którą już bez problemu dojedziemy do stolicy powiatu.

Dodajmy, że jadąc tą trasą już w Żabie będzie można skręcić też na lokalną drogę prowadzącą do Biestrzykowic.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska