Trasa średnicowa w Opolu. Postawmy szklany tunel

Artur  Janowski
Artur Janowski
Drogowcy szykują taką koncepcję i liczą, że umożliwi budowę trasy na Pasiece. Dźwiękochłonny tunel ma chronić wyspę, ale mieszkańcy nie chcą o nim słyszeć.

Choć władze Opola utrzymują, że w przyszłym roku powstanie projekt trasy średnicowej, to wciąż nie jest on pewny.

Droga warta 120 milionów złotych, łącząca centrum z Zaodrzem, budzi emocje wśród mieszkańców, którzy obawiają się zniszczenia Pasieki i m.in. hałasu. Dlatego Miejski Zarząd Dróg przygotowuje koncepcję tunelu z ekranów dźwiękochłonnych, w którym miałaby przebiegać trasa. Plan jest taki, aby ekrany zakryły drogę na Pasiece w 3/4 i tym samym nie trzeba było montować kosztownej wentylacji tunelu.

- Koncepcja do końca listopada trafi do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środodowiska. To efekt m.in. zaleceń RDOŚ, która może nam nakazać budowę takiego tunelu – przyznaje Piotr Rybczyński, wicedyrektor Miejskiego Zarządu Dróg.

Na razie nie jest pewne czy w planowanym rozwiązaniu - poza stalową konstrukcją - będzie zastosowane szkło hartowane lub tworzywo sztuczne. Do dyskusji jest także to, czy tunel całości w ma być przeźroczysty.

- Czekamy na wskazówki ze strony RDOŚ i uwagi mieszkańców – podkreśla Rybczyński i zakłada, że taki tunel to koszt około 5 milionów złotych.
Droga w tunelu, likwidacja skrzyżowania trasy z ulicą Powstańców Śląskich na wyspie, a także podniesienie w tym miejscu średnicówki na wiadukt mają z jednej strony chronić lepiej przed hałasem, a z drugiej umożliwić wydanie decyzji środowiskowej, o którą miasto zabiega w RDOŚ od 2013 roku.

Co ciekawe, od dwóch tygodni mieszkańców Pasieki do tunelu z ekranów przekonuje także Tomasz Wolny, przedstawiciel Stowarzyszenia Technologii Ekologicznych Silesia, który do tej pory najczęściej wojował z miejskimi drogowcami.

- Postanowiłem pomóc mieszkańcom, bo lepiej, aby powstała trasa w ładnym tunelu niż tania droga – tłumaczy Wolny.

Ostatecznie jednak mieszkańcy Pasieki z pomocy ekologa nie skorzystają, bo obawiają się, że jego rady doprowadzą do tego, że miasto jednak zbuduje trasę.

- Do koncepcji tunelu będziemy mieć wiele pytań np. o to co z kumulacją spalin, do czego ta budowla się przyczyni – mówi
Barbara Domeyko, reprezentująca Komitet Obrony Pasieki.

RDOŚ z kolei zapowiada, że w styczniu będzie chciał wydać swoją decyzję w sprawie trasy, o ile MZD uzupełni dokumentację. Drogowcy robili to już kilkadziesiąt razy.
Sprawdzą ptaki

W ubiegłym tygodniu napisaliśmy, że pojawił się wniosek Śląskiego Towarzystwa Ornitologicznego, które proponuje utworzenie użytku ekologicznego pod nazwą "Park Wiński". Chodzi o teren między kanałem Ulgi a Odrą, tuż przy planowanej trasy średnicowej.

Dla laika to pola i nieużytki, ale według ornitologów, którzy od lat prowadzą obserwacje ptactwa, to niezwykle cenny teren, który należy otoczyć większą ochroną. Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska zajęła się wnioskiem, co więcej włączyła go w postępowanie w sprawie trasy średnicowej i wystąpiła o uzupełnienie raportu do Miejskiego Zarządu Dróg. Przypomnijmy, że obok planowanej drogi zaobserwowano m.in. błotniaka stawowego, wodnika, łozówkę, trzciniaka, strumieniówkę czy sieweczką rzeczną.

Ornitolodzy odnotowali również derkacza, bączka czy gąsiorka. Podkreślają we wniosku, że część gatunków znalazła się w tzw. I Dyrektywie Ptasiej, a to oznacza, że powinny podlegać w Polsce szczególnej ochronie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska