- W pierwszej odsłonie większość zadań taktycznych została wypełniona, udało się zdobyć gola, nie dopuścić przeciwnika do wielu sytuacji - chwalił swoich podopiecznych Mariusz Rumak, trener opolan. - Wydawało się, że po zmianie stron uda się opanować to, co dzieje się na boisku, ale w poczynaniach moich piłkarzy była zbyt duża nerwowość. Niestety, przeciwnik to wykorzystał, zdobył bramkę i skończyło się remisem - dodawał z żalem.
Rumak nie krył też, iż jego zespół cały czas dojrzewa do pewnych momentów w grze, a w starciu z mielczanami wypuścili to, co mieli w zasięgu ręki.
- Powiedziałem chłopakom, że „w trudnych momentach na boisku oczekuję, iż wezmą na siebie odpowiedzialność, nie będą się chować i będą potrafili przeczytać mecz”… i to dla nas kolejna lekcja ku temu, by w przyszłości Odra grała dobre dwie połowy, a nie tylko jedną - obrazował sytuację.
Znacznie bardziej oszczędny w słowach był szkoleniowiec rywali, który sam stwierdził, że po tym co prezentowali jego gracze w inauguracyjnej odsłonie to najchętniej ugryzłby się w język i podziękował za udział w konferencji.
- Czasami tak jest najlepiej, i tak zrobię, mówiąc o pierwszej połowie, za to druga to już było to - przyznawał Artur Skowronek. - Ale też za późno i mam nadzieję, że do tego zespołu wreszcie dotarło, że w taki sposób idzie się po sukces.
Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?