- Taki mecz, jaki sezon, bardzo zmienny - przyznawał trener naszego zespołu Mariusz Rumak. - Były momenty, w których graliśmy bardzo dobrze i zdobywaliśmy punkty, ale też i takie, o których chcielibyśmy zapomnieć. Przez całą rundę borykamy się z bardzo dużymi problemami kadrowymi, szczególnie w obronie. Chcę podziękować kilku piłkarzom, jak Rafał Brusiło, który trzy tygodnie po operacji już był na boisku. Albo Łukasz Winiarczyk, grający z bardzo poważną kontuzją. Kiedy tylko mogliśmy, od razu przeszedł operację. Wielu chłopaków wychodziło na boisko mimo urazów - chwalił swoich podopiecznych.
Szkoleniowiec niebiesko-czerwonych zaznaczał również, iż w tygodniu poprzedzającym spotkanie dwóch środkowych obrońców miał do dyspozycji jedynie na piątkowym treningu.
- Dopiero wtedy mogliśmy to wszystko układać, ale mimo problemów, zespół pokazał charakter - zaznaczał Rumak. - Bardzo trudno jest wyjść z własnej szatni przy wyniku 0:3 i wierzyć, że można nie przegrać, a wygrać. Moi piłkarze po kilku bardzo męskich słowach w przerwie i poprawieniu gry w defensywie zrobili fajny krok.
Trener Odry zwrócił także uwagę, iż w seniorach naszego klubu zadebiutował jego wychowanek Maciej Wróbel, który dopiero niedawno skończył 16 lat!
- Cieszę się, że pojawił się na boisku, a to bardzo ważne dla całej społeczności i dla tych chłopaków, którzy tu trenują - podkreślał. - Mam nadzieję, że to da sygnał, iż można grać w Odrze, jeśli stąd się pochodzi. W tym zespole będzie miejsce dla każdego, kto na to zasłuży.
Jako dobrą nauczkę na przyszłość potraktował taki obrót spraw w tym starciu jeśli chodzi o wynik natomiast opiekun gości.
- Często daje się przykłady tego, jak zespoły odrabiają straty w pucharach i mieliśmy tego najlepsze dowody w obecnej edycji Ligi Mistrzów, ale chyba jeśli człowiek nie przekona się na własnej skórze, to nie do końca jest sobie w stanie uświadomić, że przez cały mecz, do ostatniego gwizdka, trzeba konsekwentnie grać swoją piłkę i być skoncentrowany na tym, co się robi - zauważał Kazimierz Moskal. - Oczywiście, nie ma tragedii, ale na pewno mnie i zespół boli, że w takim meczu daliśmy sobie strzelić w drugiej połowie trzy bramki
Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?