O godz. 10.15 rozpocznie się tam IV runda MP oraz pucharów Alfy Romeo i M+M, a także Grand Prix Polski samochodów turystycznych. Wczoraj, jako pierwsi, na torze zameldowali się zawodnicy Pucharu Alfy Romeo. Pogoda była fatalna, ale nie przeszkadzało to zawodnikom oraz dwóm zawodniczkom - doświadczonej Małgorzacie Serbin oraz debiutującej w zawodach Karolinie Czapce - eksperymentować z ustawieniami samochodów i oponami. - Trzeba szukać, mierzyć czasy, bo nie wiadomo, w jakich warunkach zostanie rozegrany wyścig - mówił Otto Bartkowiak, przed laty znakomity zawodnik, teraz opiekujący się synem Marcinem. - Szkoda tylko, że za godzinę tej zabawy trzeba zapłacić półtorej stówy.
Niezbyt zadowolony był lider pucharu Maciej Bekas z Poznania. - Nie jest to mój ulubiony tor - stwierdził. - Od pięciu lat mam tutaj różne przygody, przebicia opon, stłuczki. Robimy wszystko, żeby tę złą passę przełamać i mam nadzieję, że w tym roku będzie lepiej. Lubię jeździć w deszczu, choć jest to loteria i łatwo o kraksę.
Podczas jazd doskonale spisywali się ubiegłoroczny zdobywca pucharu Artur Czyż i Marcin Bartkowiak. - Ten tor mi leży, wygrywałem tu trzy razy w Pucharze Megane, zdobyłem tu tytuł mistrzowski i teraz też postaram się zająć jak najwyższe miejsce, choć konkurencja jest bardzo silna. Auto ma mocne hamulce, na prostej osiągnąłem w deszczu prawie dwieście na godzinę, dlatego w niedzielę powinno też być nieźle.
Karolina Czapka z Ustronia ma dopiero 18 lat, ale za sobą cztery sezony w najsilniejszej klasie kartingowej Intercontinental A. Debiutantka zajmuje 14. pozycję w stawce i z wyścigu na wyścig radzi sobie lepiej. W Brnie zajęła 9. lokatę w stawce, wczoraj również radziła sobie bardzo dobrze. - Tor poznałam już wcześniej, bo tu zdobywałam licencję wyścigową, ale to było na clio, a alfa jest zupełnie innym samochodem - mówi. - Na razie się uczę, to mój pierwszy wyścigowy sezon i chyba nie jest najgorzej.
W sobotę od 12.30 do 16.00 rozgrywane będą treningi czasowe decydujące o ustawieniu na starcie. W niedzielę jako pierwsze wystartują sportingi klas N1150 i Pucharu M+M. O 12.15 jazdy rozpoczną kierowcy alf - najpierw sprintem na 6 okrążeń, później w wyścigu na 15 rund. Po alfach pojadą wozy Formuły 3 (godz. 14.00), a po nich sprint i wyścig najsilniejszych, kilkusetkonnych, wozów turystycznych o Grand Prix Polski (15.00).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?