Trochę chaosu nie zaszkodzi

Joanna Forysiak
Czy w związku z patową sytuacją w zarządzie miasta w Nysie nie odbędą się wrześniowe prawybory parlamentarne?

Obecnie urzędujące władze twierdzą, że miasto ucierpi na decyzji wojewody opolskiego o uchyleniu uchwały o powołaniu nowego zarządu Nysy. Nikt bowiem nie wie, kto jest uprawniony do podejmowania ważnych dla miasta decyzji. - Kto podpisze umowę o zaciągnięciu pożyczki w Narodowym Funduszu Ochrony Środowiska, kto będzie rozmawiał w sprawie przekazania gminie obiektów pokoszarowych, a wreszcie, kto podpisze wiążącą umowę dotyczącą prawyborów? - pyta burmistrz Ryszard Rogowski. - Zgodnie z decyzją zarządu i w jego imieniu powinienem to zrobić ja lub wiceburmistrz Stanisław Arczyński, ale przecież uchwała o naszym wyborze na te stanowiska została uchylona.

Sytuację dodatkowo komplikuje fakt, że chociaż w takich momentach do podejmowania decyzji administracyjnych jest uprawniony sekretarz gminy, w Nysie nie ma on takich kompetencji, gdyż nie jest członkiem zarządu. Tymczasem w najbliższych dniach powinna zostać podpisana umowa z warszawskim Ośrodkiem Badań Wyborczych, organizatorem wrześniowych prawyborów, które - oprócz Nysy - odbędą się także w Kłodzku i Bystrzycy Kłodzkiej. Dyrektor ośrodka, Marcin Palade, uważa jednak, iż nie ma podstaw, żeby straszyć, że impreza stoi pod znakiem zapytania. - Jesteśmy już po podpisaniu umowy przedwstępnej, teraz musimy tylko podpisać umowę wiążącą. Nawet gdyby nie mógł tego zrobić burmistrz, zarząd w specjalnych sytuacjach może wyznaczyć spoza swojego grona osobę uprawnioną do podpisywania umów. Szczególnie, że nie będzie w niej żadnych konkretnych kwot czy zobowiązań, o których mogą zadecydować jedynie najwyższe władze miasta.

Marcin Palade wciąż wierzy, że niezależnie od tego, czy przy władzy utrzyma się obecna ekipa, czy też powróci poprzedni zarząd burmistrza Janusza Sanockiego, i jedni, i drudzy będą zainteresowani promocją Nysy, jaką niewątpliwie są prawybory. - Zawirowania polityczne martwią z punktu widzenia stabilności władzy w gminie, ale to dobrze, że w czasach, gdy w całym państwie partie nie mogą dojść ze sobą do porozumienia, i w Nysie panuje trochę chaosu, gdyż to dowód, że nawet pod tym względem jesteście reprezentatywni - powiedział dyrektor Ośrodka Badań Wyborczych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska