Trujące grzyby. Zabójcy w kapeluszach

Wikimedia Commons
Muchomor sromotnikowy.
Muchomor sromotnikowy. Wikimedia Commons
Najgroźniejszy jest muchomor sromotnikowy, jego zjedzenie kończy się najczęściej śmiercią.

W tym sezonie doszło już w Polsce do trzech ciężkich zatruć tym grzybem, zdarzyły się w woj. lubuskim. Dwie z zatrutych osób czekają na przeszczep wątroby, trzecia jest w stanie ciężkim.

- Muchomor sromotnikowy zawiera jedną z najsilniej działających toksyn, amanitynę, która uszkadza nieodwracalnie komórki wątroby - wyjaśnia Wiesława Błudzin, ordynator Oddziału Chorób Zakaźnych Szpitala Wojewódzkiego w Opolu. - Niestety, pierwsze objawy zatrucia występują z opóźnieniem, dopiero po 10-12 godzinach od spożycia grzyba. Dlatego osłabiają czujność, co dramatycznie obniża szansę na ratunek.

Do śmiertelnych zatruć muchomorem sromotnikowym dochodzi co roku, bo - jak tłumaczą grzybiarze - łatwo go pomylić z innymi, jadalnymi gatunkami - zwłaszcza z zieloną gąską bądź zielonym gołąbkiem, pieczarką lub kanią czubajką.

- Dlatego jeśli ktoś się na grzybach nie zna, to w ogóle nie powinien ich zrywać - ostrzega Jolanta Lipnicka, grzyboznawca z Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Opolu. - W naszych lasach rośnie bowiem aż około 6 tysięcy odmian grzybów i faktycznie nietrudno o pomyłkę. Najlepiej ograniczyć się do zbierania grzybów mających pod kapeluszem tzw. poduszeczkę, gąbkę. Natomiast radzę zrezygnować z grzybów blaszkowych, wśród nich są najbardziej niebezpieczne.

Początkowe objawy po zatruciu muchomorem sromotnikowym to bóle brzucha i głowy, mdłości, wymioty i biegunka. Później dochodzą zaburzenia świadomości, znaczne obniżenie ciśnienia, przyspieszona akcja serca, odwodnienie i wstrząs.

- Groźny jest również muchomor czerwony - podkreśla dr Wiesława Błudzin. - Już w godzinę lub dwie po jego zjedzeniu pojawiają się nudności, wymioty, biegunka, podwyższona temperatura, nadmierne pobudzenie. Trzeba wtedy natychmiast udać się do szpitala lub wezwać pogotowie. Liczy się czas.

Należy też, w miarę możliwości, zachować resztki grzybów, żeby fachowiec określił ich gatunek. Zadecyduje to o leczeniu.

Na Opolszczyźnie ostatnie śmiertelne zatrucie grzybami miało miejsce w 2009 r. Czworo turystów z Dusznik odpoczywających nad Jeziorem Otmuchowskim zjadło wtedy muchomora z grilla, myląc go z zieloną gąską. - Wśród nich był 15-latek, który zmarł - mówi Urszula Posmyk, kierownik Działu Epidemiologii Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Opolu. - Dwie osoby przeszły przeszczep wątroby, a los trzeciej jest nam nie znany.

Z kolei w 2010 r. mieszkanka Kędzierzyna-Koźla zauważyła, że jej dziecko bawiące się na tarasie domu trzymało w buzi trzon jakiegoś niejadalnego grzyba. Wystraszyła się i zawiozła je do szpitala. Na szczęście tym razem skończyło się tylko na strachu.

W ub.r. w naszym województwie nie doszło do zatrucia grzybami, ponieważ z powodu suszy w lasach prawie ich nie było. W tym roku sezon dla grzybiarzy właśnie się zaczyna.

- Dlatego apelujemy o rozwagę, żeby uniknąć nieszczęścia - mówi Anna Matejuk, dyrektor wojewódzkiego sanepidu. - Nie kupujmy grzybów od przygodnych sprzedawców, stojących np. przy drogach. A gdy chcemy je kupić na targu, to powinniśmy od razu pytać sprzedawcę o atest na grzyby świeże, który powinien mu wydać klasyfikator grzybów. Atest jest ważny tylko 48 godzin, ponieważ dłużej grzyb i tak nie będzie świeży.

- Każdy, kto chce u nas sprzedawać grzyby, musi posiadać atest - dodaje Ryszard Berezowski z Miejskiego Targowiska w Opolu. - Za jego wystawienie nie pobieramy żadnej opłaty. Klasyfikator jest zawsze na miejscu.

Trujące są też m.in. mleczaj wełnianka, goryczak żółciowy, muchomor jadowity, maślanka ceglasta, lisówka pomarańczowa czy muchomor wiosenny. Ten ostatni jest np. mylony z pieczarką.
Jeśli ktoś nazbiera w lesie grzybów i ma potem jakiekolwiek wątpliwości, czy wszystkie są jadalne, może od poniedziałku do piątku (w godz. 7.30-15.00) zgłosić się do Wojewódzkiej Stacji Sanepidu w Opolu przy ul. Mickiewicza 1, żeby ocenił je grzyboznawca. Porada jest bezpłatna.

Ponadto w internecie na stronie WSSE można obejrzeć film edukacyjny z ważnymi wskazówkami dla grzybiarzy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska