Trasa pielgrzymów na dwóch kółkach wiodła przez Nową Wieś Królewską, Grudzice, Malinę, przez las do Kosorowic (na boisku zatrzymano się na odpoczynek), Kamień Śląski, gdzie pątnicy modlili się w sanktuarium św. Jacka, do "rajskiego placu" na Górze św. Anny.
- Trasa tam i z powrotem wynosi około 90 km - mówi Grzegorz Res z Opolskiego Klubu Rowerowego Rajder - to jest średni dystans, z którym nie tylko zaprawieni pasjonaci roweru, ale i młodzież da sobie radę. Jadę na pielgrzymkę, by prosić św. Annę o zdrowie i o spójność naszej rodziny, a także za wszystkich rowerzystów, by ich grono w naszym mieście się powiększało.
- Na rowerze jeździmy właściwie całe życie - mówią Bogusław Staffa i Piotr Kałabun z Groszowic. - Ale na pielgrzymkę zdecydowaliśmy się po raz pierwszy. Chcemy zobaczyć, jak to jest.
Pani Iwona Błaszczyk z Opola w pielgrzymce rowerowej uczestniczy drugi raz. Rok temu tak bardzo się jej podobało, że tym razem zabrała ze sobą syna Pawła. Chcemy podziękować za zdrowie i jednocześnie pobyć razem. Na rowerze jeżdżę co najmniej raz w tygodniu, choć nie na tak długich dystansach. Ale myślę, że dam radę.
Duchową opiekę nad pielgrzymami sprawował ks. Krzysztof Faber, dyrektor Radia Plus. - Idea tej pielgrzymki powstała 7 lat temu - mówi. - Przed rokiem było nas łącznie 520 osób. I myślę, że tym razem nie będzie gorzej. Punktem szczytowym pielgrzymki będzie msza św. na "rajskim placu" pod przewodnictwem ks. Dariusza Kroka, prodziekana Wydziału Teologicznego UO.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
