Trwa sezon na grzyby. W lesie można odpocząć albo dorobić

Krzysztof Strauchmann
Krzysztof Strauchmann
Henryk Radzikowski z Głuchołaz: – Były dni, że przynosiłem z lasu całe wiadro grzybów.
Henryk Radzikowski z Głuchołaz: – Były dni, że przynosiłem z lasu całe wiadro grzybów. Krzysztof Strauchmann
Kilo świeżych prawdziwków kosztuje nawet 20 złotych.

Pierwsze grzyby zaczęły się już w połowie lipca - Henryk Radzikowski z Głuchołaz pokazuje nam dorodne prawdziwki, zebrane w Górach Opawskich.

- W Pokrzywnej trafiłem już prawie kilogramowego prawdziwka. Czasem wracałem z lasu z pełnym wiadrem. Teraz jest mniej, bo brakuje deszczu, ale w sierpniu jeszcze będzie wysyp.

Zbieranie i przyrządzanie grzybów to sama przyjemność, ale warto pamiętać o zasadach bezpieczeństwa. Zgodnie z przepisami grzyby lepiej kupować tylko w sklepie lub na targowisku, dopytując się o atest od klasyfikatora.

Zbieracze indywidualni nie muszą się natomiast obawiać kontroli skarbowej. Zgodnie z przepisami dochody ze sprzedaży własnoręcznie zebranych grzybów czy jagód nie są opodatkowane.

Wybierając się na dłuższą wyprawę do lasu, warto zabrać telefon komórkowy i dobrą mapę. W poniedziałek czeska policja szukała już polskiej rodziny, która w czasie grzybobrania zgubiła się w górach na południe od Paczkowa. Gdy zaczęła zapadać noc, przez telefon poprosili o pomoc.

- W tym roku jeszcze nie mieliśmy zgłoszeń o zatruciach grzybami - mówi Urszula Posmyk z działu epidemiologii wojewódzkiego sanepidu. - Spokojne też były dwa poprzednie lata. Ale w 2009 roku w powiecie nyskim zatruły się cztery osoby. Finał był tragiczny.

- Największe niebezpieczeństwo powoduje spożycie muchomora sromotnikowego, który bywa mylony z czubajką kanią albo z młodymi pieczarkami - mówi Alicja Wasilewska z opolskiego sanepidu. - Zielonkawa odmiana muchomora sromotnikowego bywa mylona z gąską. Grzybiarze obawiają się też goryczaka żółciowego, tzw. szatana, mylonego z prawdziwkiem, ale jest on tak gorzki, że nikt takiej potrawy nie przełknie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska