CO PROPONUJĄ STUDENCI
1. Zastąpienie ulgi 37-proc. przysługującej dzieciom i młodzieży szkół podstawowych, gimnazjalnych, ponadpodstawowych i studentom przy przejazdach pociągami osobowymi, pospiesznymi i ekspresami ulgą 49. procentową.
2. Zastąpienie ulgi 78-proc. przysługującej dzieciom i młodzieży niepełnosprawnej przy przejazdach pociągami osobowymi, pospiesznymi oraz autobusami ulgą 100- proc.
3. Ograniczenie przywilejów parlamentarzystów poprzez likwidację bezpłatnych przelotów i zastąpienie bezpłatnych przejazdów środkami transportu zbiorowego uprawnieniem do ulgi 37 proc.
Niezależne Zrzeszenie Studentów wszystkich trzech opolskich uczelni rozpoczęło zbiórkę podpisów w budynku głównym Uniwersytetu Opolskiego. W najbliższych dniach zwróci się o pomoc do starostów na poszczególnych wydziałach i kierunkach, by rozpropagowali listy wśród swoich kolegów.
- Z prośbą o podpis będziemy się zwracać również do ludzi starszych - zapowiada Magdalena Świerczyna z NZS-u. - Finansowo większość z nas jest uzależniona od rodziców, więc pieniądze pochodzą z ich kieszeni.
Listy, na których będzie można składać podpisy pod projektem ustawy, trafią do akademików i szkół średnich.
- Piętnastego kwietnia organizujemy spotkanie, na które mamy nadzieję, przyjdą dyrektorzy opolskich szkół średnich, których zaprosiliśmy - zapowiada Renata Wawerska, koordynator akcji na Opole. - Liczymy, że uda się nam zebrać dwa, trzy tysiące podpisów.
Akcja ogólnopolska rozpoczęła się już przed świętami. NZS po grudniowych protestach, które, nie przyniosły efektów, postanowił złożyć obywatelski projekt ustawy, co stało się ósmego marca.
- Zgodnie z ustawą mamy czas do ósmego czerwca na zebranie wymaganych stu tysięcy podpisów - mówi Wawerska. - Kiedy zakończymy zbieranie, zaczniemy akcję lobbingu wśród polityków. Liczymy na poparcie PSL, Samoobrony i ugrupowań prawicowych.
Studenci chętnie składali podpisy na listach.
- Jak wszyscy chcę po prostu mniej płacić za przejazdy do domu - powiedziała NTO Aneta Wiśniewska z Kielc, studentka pierwszego roku studiów uzupełniających na kierunku matematyka. - Jednorazowo płacę więcej o cztery złote i mało mi się ta zmiana podoba. Z drugiej strony nie bardzo wierzę, że uda się tę ustawę przeforsować.
Mniej sceptyczna jest Ewelina Bartosik z pierwszego roku.
- Jeśli projekt ten podpisze sto tysięcy ludzi, to jest to na tyle liczna grupa w społeczeństwie, że politycy powinni jej wysłuchać - twierdzi.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?