Mieszkańcy Rozmierki sami przygotowali stroje i rekwizyty królów.
- Szaty są uszyte ze starych ubrań i firan - mówi Danuta Cichoń, jedna z organizatorek. - Uznaliśmy, że skoro jest to dzień wolny od pracy, to warto się razem spotkać i uczcić to święto.
Józef Suchan, żeby upodobnić się do króla Baltazara, wysmarował twarz pudrem, przypominający kolorem kakao.
- Wyczytałem, że król miał ciemną karnację, więc użyłem pudru - przyznaje.
To pierwszy orszak jaki zorganizowany został w Rozmierce. Mimo padającego deszczu i porywistego wiatru szło w nim kilkudziesięciu mieszkańców wsi.
Trzej królowie przeszli do kościoła w Rozmierce. Tam pokłonili się Dzieciątku.