Trzy koła to więcej niż cztery

Bartosz Biesaga
Najładniejszym motocyklem niedawnego zlotu motocykli w Nysie został pojazd trzykołowy Sebastiana Gazdy z Gliwic.

Maszyna budzi prawdziwy respekt już na pierwszy rzut oka. Spore gabaryty, wielkie koła i sterczące do góry "kominy" wydechów mogą robić wrażenie. Na ten wizerunek składa się jeszcze zbudowana w stylu motocykla przyczepa turystyczna i sięgający daleko do przodu chromowany widelec przedniego koła oraz piękne detale.

W maszynie Sebastiana, w miejscu gdzie tradycyjnie znajduje się motocyklowy silnik, zainstalowano potężną jednostkę napędową z... komarka! Jest łańcuszek, gaźniczek, więc o co chodzi?
O żart. Prawdziwy diabeł drzemie jednak w tylnej części motocykla. Całkowicie zabudowany, stuningowany silnikowy boxer z volkswagena transportera o pojemności 1,7 litra i mocy 98 kM sprawnie radzi sobie z maszyną, wydając przy tym demoniczny dźwięk. Zużycie paliwa jest równie piekielne - od 10 do 15 litrów na 100 km. Silniczek z komara okazuje się... skrzynką na narzędzia, nazywaną przez właściciela "rozrusznikiem umysłów" oglądających.

Praca nad budową trajki trwała 2,5 roku, w tym pół roku zajęło załatwianie spraw urzędowych, na przykład uzyskanie homologacji. Do budowy motocykla użyto wiele rozmaitych części, takich jak "obrysówki" z tira, błotniki z multicara, podzespoły z malucha czy gadżety ze sklepu meblowego.
Na pytanie o beczkę z kranikiem, umiejscowioną za siedzeniem, ponad silnikiem, właściciel wspomina coś o paliwie dla kierowcy, ale zdradza tajemnicę, iż wewnątrz niej mieści się... zmieniarka płyt kompaktowych. Jest też radiomagnetofon i pilot obsługujący urządzenia.
- Jestem nietypowym człowiekiem i lubię być zauważany. Dlatego od zawsze jeździłem na motocyklach trzykołowych, zaczynając kiedyś od starego junaka B-20 - tłumaczy Sebastian.
Najdłuższa trasa trajki to podróż do Hiszpanii. Jak się prowadzi taki zaprzęg? Bardzo dobrze, aż do pełnego otwarcia gazu, czyli do zawrotnych 200 kilometrów na godzinę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska