TSKN ma już 20 lat

fot. Krzysztof Świderski
Norbert Rasch osobiście pokroił tort i częstował nim zaproszonych gości.
Norbert Rasch osobiście pokroił tort i częstował nim zaproszonych gości. fot. Krzysztof Świderski
28 lutego mniejszość z całego województwa spotka się o 14.00 w katedrze opolskiej na mszy św. za żyjących i zmarłych członków Towarzystwa. Po niej w filharmonii koncert i odznaki dla zasłużonych działaczy.

Zapraszam bardzo serdecznie do katedry naprawdę wszystkich, którzy czują się związani z mniejszością niemiecką - mówi Norbert Rasch, przewodniczący zarządu TSKN.

- Chcemy pamiętać o tych, którzy już z naszych szeregów odeszli, ale przecież wciąż jest nas bardzo dużo, więc będziemy też mieli powody do radosnego świętowania. Liczba miejsc w filharmonii jest ograniczona, więc w pierwszej kolejności zaprosiliśmy tam osoby odznaczone i ich rodziny, ale w kościele zmieścimy się wszyscy. Niech więc nikogo nie zabraknie.

Niedzielna uroczystość będzie się składać z dwóch części. Po mszy celebrowanej o 14.00 przez ks. bpa Jana Kopca o 16.00 ponad 70 osób otrzyma w filharmonii odznaki “Za Zasługi dla TSKN", a ponad 10 “Za Zasługi dla Województwa Opolskiego".

Czytaj e-wydanie NTO - > Kup online
- Udział zapowiedzieli m.in. konsul generalny z Wrocławia i konsul Niemiec w Opolu, wojewoda i marszałek oraz przedstawiciel MSWIA - mówi Zuzanna Donath-Kasiura z TSKN. - Będą obecni także reprezentanci powiatowych i gminnych struktur mniejszości. Podczas uroczystości koncertował będzie zespół Take Style Jacka Hornika. Wykonają oni po niemiecku pieśni Marleny Dietrich.

Zaplanowane na ostatnią niedzielę lutego świętowanie jst kontynuacją obchodów rozpoczętych w przedostatni wtorek. Po podsumowującej ostatni rok działalności TSKN konferencji prasowej wzniesiono toast za pomyślność Towarzystwa i częstowano się okolicznościowym tortem, który ozdobiło logo 20-lecia.

Powodami do radości są na pewno liczba płacących składki członków TSKN (około 50 tysięcy), ponad 320 kół DFK działających w terenie i blisko 400 samorządowców wywodzących się ze środowiska mniejszości, a także - co podkreślał Norbert Rasch - akceptacja ze strony większości polskiej.

Niepokój może budzić odchodzenie najstarszej, najbardziej przywiązanej do niemieckości, generacji mniejszościowych działaczy, których niełatwo zastąpić młodymi. Tym trudniej, że pomysł stworzenia dwujęzycznych szkół we wszystkich “mniejszościowych" powiatach pozostaje póki co ambitnym, ale wciąż trudnym do zrealizowania projektem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska