„Lubię żeglować, podróżować i przeżywać dzikie przygody – przedstawia się młodym czytelnikom na początku książki Antonia. Można mnie rozpoznać po moich szalonych skarpetkach. Mam je, odkąd pamiętam. Najlepsze w nich jest to, że każda jest inna”.
Książeczka jest tak zbudowana, że na każdej parzystej stronie znajdujemy tekst po niemiecku i po polsku, a na sąsiadującej nieparzystej ilustrację pomagającą wyobrazić sobie przygody Antonii.
- Z tyłu książki dzieciaki znajdą kilka kolorowanek, którym same mogą nadać barwy. Mam nadzieję, że to je dodatkowo zachęci – mówi Zuzanna Herud. - Dodaliśmy także płytkę z tą samą historią, ale w formie słuchowiska. Zarówno w niemieckiej, jak i w polskiej wersji językowej.
Pani Zuzanna napisała tekst adresowany do dzieci w wieku przedszkolnym oraz uczniów klas I-III.
- Antonia, która wcześniej mieszkała na statku, szuka własnej wyspy i domu – odsłania zarys fabuły. - Jest szczególną postacią, bo pół-żeglarką i pół-piratką. Ma więc złożoną, wielokulturową tożsamość, jak członkowie różnych mniejszości. Nie zostaje przyjęta na wyspie żeglarzy. Cudem unika strącenia do morza i pożarcia przez rekiny na wyspie piratów. Ratuje ją tajemnicza postać i prowadzi na wyspę Silesio, gdzie osoby o różnych cechach mogą mieszkać razem, lubią się, tolerują i cieszą sobą nawzajem.
Książka zostanie dostarczona m.in. do przedszkoli, w których naucza się niemieckiego jako języka mniejszości, a także do Klubów Malucha prowadzonych przez DWPN. Do wyczerpania zapasów chętni rodzice mogą ją otrzymać w opolskiej siedzibie TSKN.
Jej wydanie wsparły Ministerstwa Spraw Wewnętrznych Polski i Niemiec.
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?