TSKN wzywa do podpisywanie apelu do minister edukacji narodowej

Krzysztof Ogiolda
Krzysztof Ogiolda
- Umieściliśmy tekst na naszej stronie internetowej – mówi Joanna Hassa, rzecznik prasowy Towarzystwa. - Jest tam też przygotowany formularz do składania podpisów. Apelujemy o nie do nauczycieli, do rodziców i do wszystkich osób związanych ze środowiskiem mniejszości.
- Umieściliśmy tekst na naszej stronie internetowej – mówi Joanna Hassa, rzecznik prasowy Towarzystwa. - Jest tam też przygotowany formularz do składania podpisów. Apelujemy o nie do nauczycieli, do rodziców i do wszystkich osób związanych ze środowiskiem mniejszości.
Powodem akcji jest propozycja MEN, by w klasach VII i VIII nie łączyć nauczania niemieckiego jako obcego i jako języka mniejszości narodowej.

Język niemiecki jako język mniejszości narodowej i język niemiecki jako język obcy nowożytny funkcjonują w polskim systemie prawnym na dwóch zupełnie odrębnych podstawach programowych. Są też oparte na dwóch zupełnie odrębnych podstawach prawnych. (…) Wyłączanie ucznia wywodzącego się z mniejszości niemieckiej z możliwości uczenia się także jako nowożytnego języka obcego byłoby w naszej opinii nieuzasadnionym wykluczeniem dotykającym te dzieci. Pragniemy przy tym przypomnieć, że w okresie PRL nauczanie języka niemieckiego na Górnym Śląsku było praktycznie zakazne aż do 1990 roku. W tej sytuacji każda forma zwiększająca możliwość poznania tego języka i jego odtworzenia w środowisku mniejszości jest dla nas absolutnie pożądana.

Apel do minister edukacji napisała i podpisała się pod nim jako pierwsza pani Ilona Krause, nauczycielka niemieckiego w w Publicznej Szkole Podstawowej w Walcach.

- Zdecydowałam się na ten krok, ponieważ pomysł ministerstwa by rodzice uczniów musieli wybierać, czy ich dzieci będą się uczyć niemieckiego jako języka mniejszości narodowej czy jako obcego dotyka mnie potrójnie: jako matkę dzieci w tym wieku, jako nauczycielkę niemieckiego jako języka mniejszości – i to od 20 lat – która wie, jakie korzyści dzieci ze znajomości tego języka wynoszą i jako członka mniejszości niemieckiej i zarządu gminnego TSKN w Głogówku.

Ilona Krause nie ma wątpliwości, że jeśli MEN wprowadzi swój pomysł w życie, uczniowie poniosą podwójną stratę: będą gorzej mówić po niemiecku, ale osłabieniu ulegnie też ich niemiecka tożsamość.

- Obawiam się, że wielu rodziców postawionych przed koniecznością wyboru będzie rezygnować z nauczania języka mniejszości – mówi – bo rodzice już teraz często narzekają na trwającą reformę edukacji i przemęczenie uczniów. Będą chcieli, żeby ich dzieci miały lżej. To w praktyce oznacza, że z pięciu godzin niemieckiego zostaną dwie i to jako języka obcego. Boję się tego bardzo. Także dlatego, że będzie to zamykać uczniom drogę do wybierania języka niemieckiego na egzamin po zakończeniu VIII klasy, a w angielskim wcale nie wszystkie czują się pewnie.

Apel nauczycielki z Walec popiera TSKN na Śląsku Opolskim.

- Umieściliśmy tekst na naszej stronie internetowej – mówi Joanna Hassa, rzecznik prasowy Towarzystwa. - Jest tam też przygotowany formularz do składania podpisów. Apelujemy o nie do nauczycieli, do rodziców i do wszystkich osób związanych ze środowiskiem mniejszości. Prosimy też o pośpiech. W środę liderzy mniejszości pojadą do ministerstwa. Zależy nam, by zawieźli tych podpisów jak najwięcej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska