Turawa po sezonie. Gmina rusza z inwestycjami wokół zbiorników. Jak teraz wyglądają i jakie inwestycje zaplanowano?

Sławomir Draguła
Sławomir Draguła
Tak wyglądają Jeziora Turawskie po sezonie.
Tak wyglądają Jeziora Turawskie po sezonie. Sławomir Draguła
To był całkiem dobry sezon nad jeziorami turawskimi. Odwiedza je coraz więcej turystów, co widać m.in. po... śmieciach. Ruszyły też ważne inwestycje mające uatrakcyjnić wypoczynek w przyszłych latach.

Władze gminy Turawa rozpisały właśnie przetarg na remont promenady nad Jeziorem Dużym.

Już trzeci, bo do pierwszego nikt się nie zgłosił, a w drugim wykonawca zażyczył sobie więcej pieniędzy niż gmina ma zaplanowane w budżecie.

- Chcemy, by prace udało się zakończyć jeszcze przed nowym sezonem turystycznym - mówi Dominik Pikos, wójt gminy Turawa.

Według projektu na promenadzie pojawią się kosze gabionowe, czyli metalowa siatka wypełniona kamieniami, zainstalowane będzie oświetlenie. Na promenadzie pojawią się też nowe ławki. Natomiast od ulicy Pływackiej - w stronę ulicy Harcerskiej - położony zostanie na promenadzie nowy asfalt.

- Zamierzamy też postawić kosze do segregacji odpadów oraz dwujęzyczne tablice edukacyjne - zapowiada wójt Pikos.

Gmina otrzymała na ten cel z Unii Europejskiej dofinansowanie w wysokości prawie 35 tys. euro. To 95 procent kosztów. Pozostałe pięć procent gmina musi znaleźć w swoim budżecie. Prace są konieczne, bo charakterystyczny murek promenady jest mocno wyszczerbiony, odnowy wymagają siedziska, zejścia na plażę i bariery ochronne.

Cały czas trwa też budowa ścieżki rowerowej z Opola do Turawy. To w sumie 14 km. Obecnie robotnicy znajdują się z pracami w Kotorzu Małym.

Koszt tej inwestycji to 18 mln złotych (85 proc. to dofinansowanie z Unii Europejskiej), a w jej ramach powstanie też kładka nad Małą Panwią w Turawie. Inwestycje mają uatrakcyjnić turystom pobyt nad jeziorami.

- Cieszy nas to, że z roku na rok jest ich coraz więcej - mówi wójt Dominik Pikos. - Wprawdzie nie liczymy ich, ale wnioskujemy to po ilości odebranych odpadów. W lipcu i sierpniu ubiegłego roku odebraliśmy ich znad jezior 51 ton, a w tym samym okresie tego roku 55 ton. To jest pewien wyznacznik, który może świadczyć o tym, że ludzi nad jeziorami jest więcej.

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska