Do wypadku doszło w niedzielę 3 listopada po godzinie 15.00 w rezerwacie Piekiełko przy żółtym szlaku z Jarnołtówka na Kopę Biskupią.
Piekiełko to stary i nieużywany już kamieniołom łupków fillitowych. Prawdopodobnie młody mężczyzna stanął nad stromym urwiskiem, poślizgnął się i spadł z wysokości ok. 6 metrów.
Ma złamaną nogę, urazy głowy i ogólne potłuczenia. Po pomoc na numer alarmowy 112 zadzwoniła postronna osoba. Na miejsce wypadku pierwsi dojechali terenowym Land Roverem strażacy z OSP w Jarnołtówku, a zaraz potem z JRG w Głuchołazach.
- Poszkodowany był przytomny, gdy dotarli do niego strażacy – mówi bryg. Paweł Gotkowski, komendant PSP w Nysie. – Przez około pół godziny strażacy udzielali mu kwalifikowanej pierwszej pomocy, zabezpieczali przed utratą ciepła, a potem przetransportowali do miejsca, gdzie wylądował śmigłowiec LPR, który zabrał mężczyznę do szpitala.
W Górach Opawskich nie ma placówki GOPR. W razie wypadków turyści mogą jednak liczyć na pomoc straży i policji.