Tusk: Nie będę dymisjonował ministrów za niecenzuralny język

Redakcja
Osoby, które zorganizowały podsłuchy, nie będą dyktować rządowi, co ma robić - oświadczył premier Donald Tusk.

[x-news/TVN24]

Nie będę wyciągał konsekwencji wobec polityków, których jedynym grzechem jest niecenzuralna wypowiedź w czasie poufnej rozmowy. Osoby, które zorganizowały podsłuchy, nie będą dyktować rządowi, co ma robić - oświadczył premier Donald Tusk. W jego opinii, wspólnym interesem jest zidentyfikowanie grupy, która zorganizowała proceder podsłuchiwania i "działa na rzecz destabilizacji Polski". Jak dodał, język i styl podsłuchanych rozmów najlepiej ocenią wyborcy.
[x-news/TVN24]

- Jedynym efektem zorganizowanych podsłuchów, a następnie ich publikacji jest destabilizacja państwa polskiego - ocenił Donald Tusk. Zdaniem premiera, celem "zorganizowanej grupy przestępczej, która zakładała podsłuchy, nie jest interes polityczny, a obniżenie możliwości działania państwa".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska