Targi nto - nowe

Twierdza do remontu

Magda Trepeta [email protected]
Władze Nysy chcą zrobić z fortyfikacji atrakcję turystyczną na miarę kłodzkiej twierdzy. Na początek zagospodarują Fort Wodny.

Trzy miesiące temu Urząd Miejski w Nysie w ramach konkursu "Polskie regiony w europejskiej przestrzeni kulturowej" złożył w Narodowym Centrum Kultury projekt modernizacji i renowacji parku kulturowo-przyrodniczego "Twierdza Nyska - Fort Wodny". Został on jako jeden z pięciu uznany za najciekawszy w kraju.

Plan zakłada renowację budowli obronnej oraz uporządkowanie terenów fortyfikacyjnych przyległych do parku miejskiego.
- Planujemy też doprowadzić tam energię elektryczną i kanalizację - wylicza Aleksander Juszczyk, naczelnik wydziału promocji i integracji Europejskiej w Urzędzie Miejskim w Nysie. - W forcie wstawimy okiennice i bramy, wyczyścimy fosę i obwarowania. Od tego zaczynamy pracę nad budowlami obronnymi.
Władze Nysy chcą, by nyskie forty stały się tak słynne jak twierdza kłodzka. Ich atrakcyjny wygląd mógłby przyciągnąć do miasta turystów i miłośników budowli obronnych. Aleksander Juszczyk uważa, że wyremontowany Fort Wodny nad Bielawką może pełnić także funkcję bazy dla plenerowych imprez gminnych i spotkań. - Ulokujemy tam Centrum Promocji Twierdzy Nyskiej - zapowiada naczelnik.

Według wstępnej kalkulacji, koszt inwestycji wyniesie 2 miliony złotych. Pięć najciekawszych projektów związanych z kulturą regionalną, w tym plany remontu nyskich fortyfikacji, zostaną zaprezentowane na II ogólnopolskim kongresie pod nazwą "Ekonomiczne i społeczne uwarunkowania rozwoju kultury", który odbędzie się 9 i 10 października w Krakowie.
Projekt opracowany przez urzędników dwóch wydziałów nyskiego magistratu: architektury, gospodarki gruntami i inwestycji oraz promocji i integracji europejskiej zaprezentuje Janusz Wójcik, dyrektor Departamentu Kultury i Sportu Urzędu Marszałkowskiego w Opolu.
Jeśli plany renowacji fortu zostaną ocenione wysoko, Nysa może otrzymać dofinansowanie z funduszy unijnych, sięgające nawet 75 kosztów przedsięwzięcia. Resztę być może pokryje budżet państwa.

Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska