W lekkiej, zabawnej treści zawiera bowiem ważne przesłanie, adresowane do najmłodszych, ale także do ich rodziców.
Tytułowy Pietrek, przedstawiciel tygrysiego rodu, przynosi wstyd swoim pobratymcom, bo wszystkiego się boi. Dorosłe tygrysy gardzą tchórzem i pozbawiają malucha jednego z najważniejszych tygrysich atrybutów, czyli pasków. Zrozpaczony Pietrek musi poszukać odwagi, nie na świecie, ale w sobie...
- Kiedy dzieci wychodzą z domu, który jest dla nich ostoją bezpieczeństwa, muszą stawić czoła różnym zagrożeniom, konfliktom, muszą wiedzieć, jak sobie z nimi radzić, obłaskawić świat. I o tym jest ta sztuka - mówi Krystian Kobyłka, reżyser "Tygrysa Pietrka" w opolskim teatrze lalek. Zastrzega jednak, że jego przedstawienie ma edukować przy okazji, a przede wszystkim bawić, śmieszyć, dostarczać rozrywki.
Scenografia do spektaklu jest dziełem Ewy Farkasovej. Choreografię przygotował Jacek Gębura, a muzykę skomponował Marcin Mirowski. Grają m.in.: Barbara Lach, Agnieszka Zyskowska-Biskup i Jan Chraboł. Przedstawienie trwa ok. 50 min. Adresowane jest do dzieci od lat 5. Bilety po 12 zł.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?