Targi nto - nowe

Tyle można zarobić w gastronomii. Pensje na niektórych stanowiskach powyżej 10 tys. zł netto

Agnieszka Kamińska
Wynagrodzenia w gastronomii są pełne dysproporcji. Zależą m.in. od lokalizacji lokalu i doświadczenia pracownika, ale także od tego, jak duży jest problem ze znalezieniem odpowiedniego pracownika w danym czasie i miejscu.
Wynagrodzenia w gastronomii są pełne dysproporcji. Zależą m.in. od lokalizacji lokalu i doświadczenia pracownika, ale także od tego, jak duży jest problem ze znalezieniem odpowiedniego pracownika w danym czasie i miejscu. Canva
Pracodawca w jednej z ofert proponuje szefowi kuchni 10-15 tys. zł netto (umowa B2B). Okazuje się też, że młody kelner może zarobić na rękę więcej niż doświadczony. Z kolei pomocnikowi kucharza oferowane jest 12 tys. zł brutto, tyle że w niemieckiej restauracji. Wynagrodzenia w gastronomii są pełne dysproporcji. Spójrzmy, od czego zależą.

Spis treści

Wynagrodzeniom m.in. w branży gastronomicznej od lat przygląda się firma Sedlak&Sedlak, która opracowuje raporty płacowe. Ile można zarobić na poszczególnych stanowiskach w polskich restauracjach?

Według danych tej firmy, zarobki kelnera wynoszą 4320 zł brutto (to mediana całkowitego wynagrodzenia – połowa badanych zarabia poniżej 4320 zł a połowa powyżej tej kwoty). Co drugi kelner otrzymuje pensję od 4000  zł do 4940 zł. Z kolei 25 proc. najgorzej wynagradzanych kelnerów zarabia poniżej 4000 zł brutto. Na zarobki powyżej 4940 zł brutto może liczyć grupa 25 proc. najlepiej opłacanych kelnerów.

Średnie wynagrodzenia kucharzy i szefów kuchni

Jakie są średnie pensje kucharzy? Miesięczne wynagrodzenie całkowite (mediana) na tym stanowisku to 4850 zł brutto. Co drugi kucharz otrzymuje pensję od 4150 zł do 6040 zł. Na zarobki powyżej 6040 zł brutto może liczyć grupa 25 proc. najlepiej opłacanych kucharzy. Więcej zarabia szef kuchni.

„Średnie (mediana) uposażenie szefa kuchni to 6900 zł brutto, ale co drugi szef kuchni otrzymuje pensję od 5480 zł do 9140 zł, a 25 proc. najgorzej wynagradzanych szefów kuchni zarabia poniżej 5480 zł brutto. Zarobki powyżej 9140 zł otrzymuje grupa 25 proc. najlepiej opłacanych szefów kuchni” – czytamy w raporcie portalu Wynagrodzenia.pl.

Mediana zarobków na stanowisku menedżera restauracji to 6150 zł.  Co drugi pracownik na tym stanowisku otrzymuje pensję od 5020 zł do 7670 zł, a 25 proc. najgorzej wynagradzanych menedżerów restauracji zarabia poniżej 5020 zł brutto. Pensję powyżej 7670 zł brutto otrzymuje 25 proc. najlepiej opłacanych menadżerów restauracji. Wyjaśnijmy, że dane są opracowywane na podstawie informacji od respondentów z całej Polski, były aktualizowane w styczniu 2024 r.

Te pensje mają charakter uśredniony i są orientacyjne. W lipcu wzrosła płaca minimalna do kwoty 4300 zł brutto, co wpłynęło na wynagrodzenia w gastronomii. Oczywiście zależą one też m.in. od lokalizacji lokalu i doświadczenia pracownika, ale także od tego, jak duży jest problem ze znalezieniem odpowiedniego pracownika w danym czasie i miejscu.

15 tys. zł netto w jednej z ofert

Przyjrzyjmy się kilku przykładowym ofertom pracy, dostępnym na Pracuj.pl. Jedna z firm szuka szefa kuchni z minimum 2-letnim doświadczeniem w zarządzaniu personelem. Kandydat ma też znać się na przygotowywaniu posiłków z segmentu ready to eat (chodzi o tzw. dietę pudełkową) i być gotowym do pracy zmianowej. Pracodawca oferuje 10-15 tys. zł netto w przypadku umowy B2B i 9-13 tys. zł brutto w przypadku umowy o pracę.

W innej ofercie restaurator z Gdańska proponuje kucharzowi zmianowemu 6-7 tys. zł brutto (do tego należy doliczyć premie i napiwki). Natomiast 5-8 tys. zł brutto może zarobić kucharz lub kucharka w restauracji na Podkarpaciu. Pracodawca proponuje umowę zlecenia, nie wymaga wykształcenia gastronomicznego, ale pasji do gotowania.

Z kolei szef kuchni w restauracji w województwie małopolskim może zarobić 50-65 zł brutto na godzinę. Pracodawca oczekuje doświadczenia i wiedzy z zakresu zarządzania kuchnią. Kandydat powinien umieć tworzyć menu, uwzględniając sezonowe i lokalne składniki.

12 tys. zł dla pomocy kuchennej w restauracji w Niemczech

W portalu pojawiła się też oferta dla pomocy kuchennej. Firma szuka osób, które byłyby gotowe podjąć pracę w restauracji w Niemczech. Proponowane wynagrodzenie to 10 500 – 12 000 zł brutto i umowa o pracę. Zatrudniony na tym stanowisku będzie – jak czytamy w ofercie - przygotowywać desery i małe dania oraz pomagać szefowi kuchni. Wymagana jest też podstawowa znajomość języka niemieckiego. Nie tylko restauracje szukają pracowników gastronomicznych. Na przykład szpital psychiatryczny w Gdańsku prowadzi rekrutację na stanowisko kucharza zmianowego. W swojej ofercie proponuje 6500 -7800 zł brutto. Wymagania to m.in.: „sprawność fizyczna, umiejętność pracy w zespole i szybkim tempie”.

W niektórych lokalach, głównie o prestiżowym charakterze, wynagrodzenia szefów kuchni mogą być znacznie wyższe. W jednym z ogłoszeń znajdziemy propozycję dla szefa kuchni, w której oferowane jest wynagrodzenie od 10 do 30 tys. zł brutto (umowa o pracę, możliwe też premie okresowe). Do zadań należy m.in. zarządzanie zespołem kucharzy i pracowników kuchni. Wymagane są "doskonałe umiejętności kulinarne i kreatywność w kuchni".

screen oferty pracy z Pracuj.pl
screen oferty pracy z Pracuj.pl

- Mam sygnały, że stawki za godzinę pracy w wielu restauracjach zaczynają się od 40 zł i sięgają nawet 100 zł. Mówimy tu o pensjach dla kucharzy. Oni zawsze byli dobrze wynagradzani, ale w tym roku ich wynagrodzenia poszły mocno w górę. Według mnie, to świadczy również o pewnej desperacji pracodawców, którzy muszą tyle płacić, bo inaczej nie miałby kto gotować w ich lokalu lub też oferują tyle kandydatom, żeby przyciągnać najlepszych fachowców. W przypadku szefów kuchni te stawki mogą być nawet wyższe – twierdzi Ewelina Visnievska, menedżerka restauracji w Sopocie; zasiada w zarządzie Izby Gospodarczej Gastronomii Polskiej.

Młody kelner zarabia więcej niż doświadczony

Restauratorzy cały czas borykają się z brakiem pracowników. W czasie pandemii z branży odeszło wielu kucharzy i szefów kuchni, którzy postawili na przekwalifikowanie się. Po okresie lockdownu nie wrócili do poprzedniego miejsca pracy. Pracownicy z Ukrainy, na których tak bardzo liczyli właściciele restauracji, tylko w niewielkim stopniu załatali lukę kadrową. Wielu migrantów wyjechało do innych państw. Restauratorzy mówią też o innym problemie. W wielu lokalach w sezonie letnim pracę podjęli młodzi pracownicy w wieku do 26 lat. Mogą oni liczyć na ulgę podatkową (zerowy PIT), a to znaczy, że ich pensja brutto jest równoznaczna z pensją netto. Na przykład młoda osoba bez doświadczenia, na umowie o pracę, może dostać 4300 zł na rękę (taka jest minimalna pensja od lipca). Starszy pracownik, i najczęściej bardziej doświadczony, otrzymując 4300 zł brutto pensji minimalnej na rękę, dostanie ok. 3200 zł.

- Nie stać mnie na podwyżkę dla doświadczonego kelnera. A faktem jest to, że osoba na tym stanowisku otrzymuje teraz netto mniej niż młody kelner, którego przyjąłem miesiąc temu. Boję się, że doświadczony pracownik odejdzie do innej branży, a ja będę musiał przyjąć innego młodocianego pracownika, który po ukończeniu 26 lat, gdy ulga podatkowa się skończy, też może odejść. Z jednej strony ulgi są dobre, bo wspierają młodych, ale z drugiej - stwarzają ryzyko destabilizacji zatrudnienia i mogą powodować poczucie niesprawiedliwości wśród pozostałej części załogi – mówi nam restaurator z Sopotu.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Strefę Biznesu codziennie. Obserwuj StrefaBiznesu.pl!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Coraz więcej chętnych na kredyty ze zmienną stopą

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska