Tylko propozycja

Agata Jop
Wydział lokalowy pośredniczy w zamianach mieszkań. Mogą z tego skorzystać osoby, które mają trudności w płaceniu czynszów.

Oferty zamiany mieszkaƒ moýna zgaszaç w pokoju 106 w wydziale lokalowym Urz´du Miasta Opola przy placu WolnoĘci 7. Istnieje moýliwoĘç róýnego typu zamian: mieszkania komunalnego na komunalne, komunalnego na wasnoĘciowe, na spódzielcze-wasnoĘciowe lub na spódzielcze-lokatorskie albo na innŕ nieruchomoĘç. Wydzia udzieli wszelkiej pomocy prawnej. Propozycja zamian skierowana jest nie tylko do osób, które majŕ dugi czynszowe, ale teý do tych, które pacŕ regularnie, ale utrzymanie mieszkania jest dla nich zbyt duýym ci´ýarem finansowym. Moýliwe sŕ zamiany mieszkaƒ wi´kszych na mniejsze (i odwrotnie), ale takýe zmiany standardu lokalu przy niezmienionej powierzchni.

Kilka tygodni temu Piotr Kumiec wyjawił "NTO", że ma pomysł na rozwiązanie sytuacji zadłużenia najemców mieszkań komunalnych w mieście. Chciał, aby do końca roku powstała lista takich osób. Zamiast kierować ich sprawy do sądu, można byłoby nakłaniać ludzi do zamian lokali większych, ale zadłużonych na mniejsze.

Pomysł spalił na panewce po zbadaniu takiej możliwości przez ratuszowych prawników.
- Nie wolno nam nikogo przymusić do zamiany mieszkania komunalnego - mówi wiceprezydent Opola, Piotr Kumiec. - Nasi prawnicy orzekli, że nie pozwalają na to przepisy. Wolno nam tylko taką zamianę proponować i liczyć na to, że lokator wyrazi zgodę.
Wiceprezydent Kumiec odpowiedzialny w zarządzie miasta m. in. za sprawy lokalowe, twierdzi, że wśród dłużników są tacy, którzy są świadomi swojej sytuacji, ale są też tacy, którzy oburzają się na samą sugestię, że mogliby zrezygnować ze swojej dotychczasowej siedziby.

Zofia Lachowicz, naczelnik wydziału lokalowego, potwierdza, że są różne przypadki. - Dla przykładu: jeżeli mieszkanie 70-metrowe zajmuje rodzina z czwórką dzieci, chyba nie jest to żadnym luksusem - mówi naczelnik. - Trudno więc tej rodzinie zdecydować się na mniejszy lokal. Ma do wyboru czekać, aż wyprowadzi ją komornik do małego lokalu socjalnego, albo zgodzić się na zamianę na przykład na mieszkanie dwupokojowe.
Zamiana jest możliwa nawet wówczas, kiedy rodzinie odebrany został tytuł prawny do zajmowania dotychczasowego lokalu.

- Nawet po wyroku sądowym o eksmisji możemy odstąpić od jego wykonania - mówi Zofia Lachowicz - jeżeli na przykład poprawi się sytuacja materialna danej osoby.
Nie możemy pozwolić, żeby ludzie zajmowali mieszkania i za nie nie płacili, ale musimy wziąć pod uwagę to, że eksmisja wiąże się z problemem bezdomności lub problemem zabezpieczenia mieszkań socjalnych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska