Tysiąc złotych połknęła maszyna

Fot. Joanna Forysiak
- Już nigdy w życiu nie będę korzystała z usług żadnego banku - zapowiada Regina Machynia.
- Już nigdy w życiu nie będę korzystała z usług żadnego banku - zapowiada Regina Machynia. Fot. Joanna Forysiak
Regina Machynia nie może się od banku doprosić zwrotu tysiąca złotych, które przepadły przy wypłacaniu ich z bankomatu.

76-letnia pani Regina utrzymuje się z renty rodzinnej po mężu, wszystkiego 1.020 złotych. Konto ma z konieczności, ale czuje się lepiej, gdy pieniądze spokojnie leżą w domu. - W piątek, 8 lipca, poszłam z wnukiem do bankomatu Pekao S.A. przy ul. Prusa, chciałam wybrać całą kwotę - opowiada. - Maszyna zrealizowała operację, oddała kartę, ale wypluła tylko 20 złotych. Tysiąc się zacięło.

Już po godzinie zdenerwowana nysanka była u dyrektora nyskiego oddziału Pekao. - Dyrektor powiedział, że bankomat to tylko maszyna, ma prawo się zepsuć i że moje pieniądze zostaną komisyjnie wyciągnięte w poniedziałek - relacjonuje.
Mijają dwa tygodnie, a pani Regina jeszcze nie doczekała się zwrotu tysiąca złotych. W banku była kilkanaście razy, wreszcie dowiedziała się, że sprawa może potrwać nawet trzy miesiące. Tyle zabierze bowiem wymiana dokumentów między Pekao a Bankiem Śląskim, gdzie ma konto. - Matko Boska, z głodu umrę! - pomyślała wtedy.
- Telefon niezapłacony, lecą odsetki od raty kredytu, od sąsiadek muszę pożyczać na chleb - Regina Machynia zaczyna płakać. - A jeszcze biorę drogie lekarstwa, jestem po operacji oczu. Wstyd, żebym po swoje pieniądze chodziła do banku jak żebrak.

Sebastian Sypko, dyrektor nyskiego oddziału Pekao, potwierdza, że reklamacja jest zasadna. - Pieniądze rozlicza nasza centrala z centralą Banku Śląskiego - mówi. Ile to potrwa? Dyrektor odsyła do Warszawy.
Wioletta Rodzach z biura prasowego Pekao SA: - Reklamacje klientów naszego banku są rozpatrywane od 30 do 200 dni. W przypadku pozostałych osób bank ma na to maksymalnie 360 dni. Terminy te wynikają z przepisów firm VISA International i MasterCard. W praktyce sprawa powinna zostać załatwiona od sześciu do ośmiu tygodni. Oczywiście pani Regina nie będzie stratna na odsetkach. Trzeba też pamiętać, że reklamację składa się w swoim banku, a nie w banku, do którego należy bankomat.
Jak bezpiecznie korzystać z bankomatu
Radzi Artur Gródecki, rzecznik nyskiej policji:

1. Nawet jeśli nie umiesz obsługiwać bankomatu, nie podawaj PIN-u ani karty obcym, proś o pomoc tylko wtedy, gdy koło banku stoi większa grupa ludzi, nie pojedyncze osoby.

2. Nie trzymaj PIN-u blisko karty, absolutnie nie przyklejaj go taśmą klejącą na karcie - ułatwiasz sprawę złodziejowi.

3. Bezpieczniejsze są bankomaty w zamykanych kabinach. Korzystając z otwartych rozglądnij się, czy ktoś się nie kręci w pobliżu. Bezczelny złodziej może ci wyrwać pieniądze z ręki.

4. Nie pokazuj, ile pieniędzy wybrałeś, gdzie chowasz gotówkę i kartę, nie dawaj jasnych wskazówek rabusiom.

5. Nie korzystaj z bankomatów na obrzeżach miasta, zwłaszcza wieczorami i nocą, wybieraj te, gdzie jest większe skupisko ludzi. Jeśli to możliwe, idź z "obstawą" - synem, wnukiem.

6. Pamiętaj, że złodziej wyławia z tłumu i bacznie obserwuje osoby starsze, mniej sprawne.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska