Miroslav Klose to rodowity opolanin, który od lat gra w reprezentacji Niemiec. Obecnie z 16 golami jest liderem klasyfikacji najlepszych strzelców w historii Mistrzostw Świata.
Dziś jego nazwisko jest rozpoznawalne na całym świecie, a on sam jest niekwestionowaną gwiazdą drużyny, która w niedzielę stanie przed szansą zdobycia mistrzostwa świata.
Drugiej tak znanej osoby Opola nie ma i być może nigdy mieć nie będzie. Dlatego wśród członków stowarzyszenia "Opole na Tak" pojawił się pomysł, aby przyznać Klose tytuł honorowego obywatela miasta.
- Pomysł zamieściliśmy w środę w internecie, bo chcieliśmy podyskutować o nim z mieszkańcami. Nie przypuszczałem, że wywołamy tak wielkie emocje... - przyznaje Arkadiusz Wiśniewski, lider "Opola na Tak".
Okazało się bowiem, że wielu opolan pomysł uhonorowania Miro Klose uważa za nietrafiony. Na forach internetowych dosłownie zawrzało.
Dyskusja w internecie - również na portalu nto.pl i naszym Facebooku - spowodowała, że stowarzyszenie uchwały o honorowym obywatelstwie nie złoży w ratuszu.
- Zapytaliśmy opolan i okazało się, że jest zbyt dużo złych emocji wokół tego pomysłu. Nie ma sensu brnąć w coś, czego ludzie nie chcą - ocenia Wiśniewski.
Niewykluczone jednak, że pomysł uhonorowania Klose w rodzinnym mieście jeszcze wróci.
Więcej na ten temat w piątek w Nowej Trybunie Opolskiej
Post użytkownika Nowa Trybuna Opolska.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?