24 sierpnia minęło pół roku od brutalnej napaści Rosji na Ukrainę. Już dzień po ataku pierwsi uchodźcy wojenni trafili do domów studenckich Uniwersytetu Opolskiego.
Przyjeżdżali wycieńczeni, zrozpaczeni, z jedną walizką lub z tym, co mieli na sobie. Kobiety, nastolatkowie, dzieci, którzy ratując swoje życie przybyli do obcego kraju, by tu stworzyć sobie choć namiastkę normalności - tłumaczy zespół do spraw uchodźców na UO.
Od początku zostali otoczeni opieką przez władze Uniwersytetu Opolskiego, natychmiast powołany został zespół do spraw uchodźców na UO. Zaczęli działać wolontariusze, pojawili się darczyńcy.
Pomagaliśmy im, jak mogliśmy, przez sześć miesięcy. Dziś opuszczają kampus Uniwersytetu Opolskiego; za kilka tygodni rozpoczyna się nowy rok akademicki, miejsca w akademikach zajmą studenci naszej uczelni. Nasi ukraińscy goście przenieśli się w inne miejsca – jedni wynajęli mieszkania, inni zostali relokowani do różnych miejscowości na Opolszczyźnie, niektórzy wrócili na Ukrainę - podkreślają władze uczelni.
26 uchodźców zostało już przeniesionych do ośrodka Banderoza w Głuchołazach. Z kolei 70 osób wyprowadza się do mieszkań lub pokoi wynajętych na terenie Opola lub województwa.
Inauguracja roku akademickiego w Łodzi
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?