Uciążliwy biały pył

Gwo

Nie można otworzyć okien ani przed domami wywiesić prania. Ciężkie samochody wożące przez Górażdże klinkier do cementowni w Strzelcach Opolskich tak mocno wzniecają kurz z jezdni o nawierzchni tłuczniowej, że życie okolicznych mieszkańców stało się udręką.

Budynek Ernesta Suchanka od drogi dzieli niecałe 10 m. Gdy po suchej nawierzchni z surowcem do cementowni przejedzie kilka samochodów, dom jest biały od pyłu. - W podobnej sytuacji jest jeszcze kilkanaście rodzin - mówi Suchanek. - Tylko raz po interwencji u gogolińskiego radnego wysłano polewaczkę i kurz nie dokuczał.

Mieszkający przy drodze do kamieniołomów dziwią się, że klinkieru nie wozi się przechodzącą nieopodal jezdnią betonową. Miesiąc temu została zamknięta na czas remontu, ale nikt jej nie naprawia.
Norbert Urbaniec, burmistrz Gogolina odebrał już w tej sprawie wiele interwencji od mieszkańców. Do spółki Cement SA w Choruli wystosował pismo, sugerując, aby transport surowca skierowała drogami oddalonymi od zabudowań.
- Pod uwagę braliśmy różne rozwiązania, ale do przewozu klinkieru najbardziej odpowiednia okazała się nasza droga zakładowa. Aby zmniejszyć uciążliwość dla mieszkańców budynków zlokalizowanych przy trasie, będziemy częściej zraszać wodą nawierzchnię jezdni - obiecał Ernest Jelito, dyrektor spółki Cement SA w Choruli.

Po tych zapewnieniach - jak poinformował nas Ernest Suchanek - nic się nie zmieniło. Wyrównano tylko nawierzchnię drogi, więc ciężarówki jeżdżą jeszcze szybciej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska