Przemoc w rodzinie
ilość interwencji domowych - 516
interwencje związane
z przemocą w rodzinie - 179
liczba pokrzywdzonych - 113
w tym dzieci do lat 13 - 24
(dane z I półrocza roku 2002 Komendy
Powiatowej Policji w Krapkowicach)
Kilka dni temu na konto Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie w Krapkowicach wpłynęły pieniądze z Ministerstwa Gospodarki, Pracy i Polityki Społecznej na przygotowanie Ośrodka Interwencji Kryzysowej. Ma być gotowy do końca roku.
- Idea jest taka, aby mieć w powiecie miejsce, gdzie w każdej chwili możemy umieścić na wniosek policji, ośrodka pomocy społecznej lub samych potrzebujących, ofiary przemocy, fizycznej lub psychicznej - wyjaśnia Adam Różycki, dyrektor PCPR w Krapkowicach. - Oczywiście, to sprawca przemocy powinien być izolowany, ale często nie da się tego zrobić od zaraz, dlatego potrzebne jest schronienie tymczasowe dla ofiar. Równolegle zapewniamy im oczywiście wsparcie psychologiczne i prawne naszych specjalistów. Czas przebywania w ośrodku powinien być jak najkrótszy, aby nie uzależnić naszych beneficjentów od pomocy, a koszt ich pobytu, czyli rachunki za wodę czy prąd będą musieli opłacić sami, chyba że zrobi to gmina, jeśli będą przysługiwać im świadczenia z pomocy społecznej.
Mieszkanie będzie mieć 25 metrów kwadratowych, w tym pokój, aneks kuchenny i łazienkę. Przeznaczono na nie pomieszczenia w dawnym internacie szkoły zawodowej w Zdzieszowicach, zarządzanym przez Katolickie Stowarzyszenie Niepełnosprawnych. PCPR wydzierżawi je na 10 lat. Trzeba wyburzyć kilka ścian i założyć liczniki, ale, jak mówi prezes stowarzyszenia, lokatorzy ośrodka będą tu mieli bardzo dobre warunki, a czynsz nie będzie wysoki. PCPR zapłaci 100 zł za każdy miesiąc "gotowości" mieszkania.
- Część budynku działa jako hotel, całą dobę czuwa portier, jest stołówka na miejscu i pralnia - mówi prezes Małgorzata Giza. - Takich mieszkań powinno być więcej.
Według wstępnego kosztorysu wykonanego przez firmę budowlaną same prace związane z adaptacją powinny kosztować 33 tys. zł (bez umeblowania i wyposażenia w sprzęt sanitarny). Z ministerstwa przyznano tylko 12 tys. zł, 3 tys. dały z budżetu władze powiatu, PCPR liczy na sponsorów i zamierza większość prac samo wykonać, obiecała też pomóc gmina Zdzieszowice.
Co będzie, jeśli jednego dnia po pomoc zgłosi się więcej niż jedna rodzina? Dyrektor Różycki odpowiada, że do tej pory trzeba było sobie radzić bez mieszkania, ofiary chroniły się u znajomych. Jeśli okaże się, że ośrodek będzie mocno oblegany, PCPR postara się w ministerstwie o pieniądze na jego rozbudowę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?