Młody mężczyzna uciekł wczoraj wieczorem ze Szpitala Nerwowo i Psychicznie Chorych przy ul. Wodociągowej w Opolu. Potem dostał się do swojego rodzinnego domu w powiecie brzeskim, z którego zabrał samochód.
- Na audi stojące w lesie w okolicach Dębskiej Kuźni natknął się przypadkowo dziś rano leśniczy - wyjaśnia nadkomisarz Maciej Milewski z Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu.
Poszukiwany mężczyzna siedział w samochodzie. Część szyb była wybita. Kiedy zobaczył leśniczego - uciekł. Leśniczy zawiadomił policję.
Na miejsce przyjechali policjanci z psem tropiącym. Po kilkudziesięciu minutach mężczyznę odnaleziono.
Trafił do szpitala.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?