Uczą angielskiego i pomagają sierocińcom w Afryce. Opolanin stworzył wyjątkowy projekt

Milena Zatylna
Milena Zatylna
Marek Tkaczyk z Opola (z lewej) stworzył wyjątkowy projekt w skali świata. Organizuje lekcje angielskiego z lektorami z Afryki, którzy dzięki temu zarabiają na prowadzone przez siebie szkoły i sierocińce.
Marek Tkaczyk z Opola (z lewej) stworzył wyjątkowy projekt w skali świata. Organizuje lekcje angielskiego z lektorami z Afryki, którzy dzięki temu zarabiają na prowadzone przez siebie szkoły i sierocińce. Marek Tkaczyk
Szkoła językowa z Opola realizuje unikatowy projekt w skali świata. Szkoli lektorów z Afryki i organizuje dla nich lekcje online z uczniami z różnych krajów. W ten sposób afrykańscy nauczyciele zarabiają na prowadzone przez siebie szkoły lub sierocińce.

- Pomysł narodził się podczas pandemii – mówi Marek Tkaczyk, właściciel Speakadelic Language School. – Musieliśmy w trybie natychmiastowym przestawić się na nauczanie online, które w moim odczuciu potrzebowało dodatkowego wsparcia i urozmaicenia. Znalazłem organizację charytatywną Face To Face With The World, dzięki której mogliśmy łączyć się z uczniami z Afryki i odbywać wspólne lekcje.

Pomysł chwycił. Przy okazji okazało się, że afrykańscy nauczyciele oraz uczniowie potrzebują wsparcia, zarówno merytorycznego, jak też materialnego.

- Przekazywanie pieniędzy jest często krępującą sytuacją i dla obdarowywanego, jak i obdarowującego. Szukałem jakiegoś innego pomysłu, który odmieniłby tę sytuację – relacjonuje Marek Tkaczyk. – Znalazłem wydawnictwo z Australii, które wydaje ilustrowane historyjki dla dzieci. Napisałem do nich z prośbą o możliwość użycia ich materiałów w moim projekcie charytatywnym i zgodzili się.

Następnie Marek Tkaczyk zorganizował grupę nauczycieli z różnych krajów i wspólnie przygotowali prezentacje multimedialne dla afrykańskich lektorów z wykorzystaniem wspomnianych historyjek. W kolejnym etapie stworzył serię szkoleń wideo. Po ich obejrzeniu lektorzy mieli nagrać i przesłać opolaninowi próbkę swojej lekcji. W ten sposób zaczęła się praca metodyczna nad jakością i zawartością zajęć.

- Postanowiłem pójść krok dalej i stworzyć sieć współpracy – wyjaśnia pomysłodawca. – Uczniowie z Polski czy z innych krajów na całym świecie mogą wykupić lekcje z lektorem z Afryki. Korzyść jest obopólna – dzieci poznają język angielski, ale także kulturę i obyczaje związane z danym afrykańskim krajem, a prowadzący lekcje zarabiają na prowadzenie szkół i sierocińców na miejscu.

Lekcje mogą być indywidualne lub grupowe. Ich częstotliwość też jest dowolna – można wykupić jedne zajęcia lub kilka, z tym samym lektorem lub z innymi.

- Koszt jednej lekcji to 50 złotych, ale klienci zwykle płacą więcej, bo pieniądze te wspierają bardzo szczytne cele. Oczywiście wszystkie fundusze, po opłaceniu podatku, trafiają prosto w ręce afrykańskich lektorów – informuje Marek Tkaczyk.

Teraz pomysłodawca chce stworzyć platformę, na której będzie można automatycznie kojarzyć zainteresowanych lekcjami klientów i lektorów.

Więcej informacji o projekcie można znaleźć pod adresem www.goodmorningearth.org.pl.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

2024 Omówienie próbnej matury z matematyki z Pi-stacją

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska