Uczestnicy uroczystości złożyli kwiaty pod Pomnikiem Czynu Powstańczego. Oddali w ten sposób cześć kadetom z Modlina i Lwowa, którzy potajemnie i w przebraniu ruszyli na pomoc powstańcom.
- Walczyli właśnie tutaj, w bitwie o Górę św. Anny - mówił Mieczysław Kuleszyński z Fundacji Orląt Opolskich, organizator obchodów. - Więc to jest święto tej ziemi. Ci nastoletni chłopcy połączyli wówczas Śląsk Opolski z Polską w jedyny sposób, jaki był dla nich możliwy.
Jednym z kadetów, który zginął na Śląsku z bronią w ręku był Karol Chodkiewicz ze Lwowa. Służył w pułku pszczyńskim. 21 maja jego oddział został zaatakowany w okolicy wsi Jasiona. Karol osłaniał wycofujących się kolegów. Ciężko ranny zmarł w drodze do szpitala.
- Rodzina Karola spotykała się już w latach 20. na mszy za jego duszę w pierwszą niedzielę po 21 maja - dodaje Mieczysław Kuleszyński. - Stąd nasza obecność tu dzisiaj.
Na Górę św. Anny przyjechali m.in. uczniowie Liceum Akademickiego Korpusu Kadetów w Łysej Górze koło Tarnowa.
Kadeci odczytali apel poległych i dali pokaz musztry paradnej. Szkoła przygotowuje uczniów nie tylko do szkoły oficerskiej, ale i do studiów na różnych kierunkach ścisłych. Jej uczniowie ćwiczą m.in. sztuki walki i jazdę konną.
W intencji poległych kadetów odprawiono mszę św. w bazylice. O tradycjach Szkoły Rycerskiej utworzonej przez Stanisława Augusta Poniatowskiego opowiadał młodzieży w Muzeum Czynu Powstańczego prof. Franciszek Marek.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?