Jagiellonia od samego początku chciała udowodnić poznanianom, że przyjechała po trzy punkty. Już w ósmej minucie Fedor Cernych znalazł się sam na sam z bramkarzem. Jednak Jasmin Burić popisał się fenomenalnym refleksem i piłka wylądowała na siatce. Trzy minuty później Igors Tarasovs zobaczył pierwszą żółtą kartkę w tym meczu. Ale już w 26 minucie zrehabilitował się i umieścił piłkę w bramce przeciwnika. Po rzucie karnym najpierw w światło bramki strzelał Łukasz Burliga. Jednak piłka odbiła się od Karol Linetty wprost na głowę Tarasovsa, który przelobował bramkarza.
W 34 minucie lechici mieli szansę na wyrównanie. Sisi wystawił piłkę Szymonowi Pawłowskiemu, który uderzył minimalnie obok lewego słupka. Jagiellończycy odpowiedzieli i już pięć minut później w polu karnym poznaniaków leżał Łukasz Burliga. Sędzia Mariusz Złotek podyktował rzut karny, który pewnie wykorzystał Piotr Tomasik. Od 40 minuty Lech Poznań przegrywał z Jagiellonią Białystok 0:2.
Obie drużyny nie odstawiały nóg od piłki, co skutkowało żółtymi kartkami dla Tomasa Kadara w 47 minucie, Karola Linetty w 71 minucie, Karola Świderskiego w 87 minucie i Łukasza Burlingi w 94 minucie. Jednak wynik się nie zmienił.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?