Uczniowie pisali w Walcach wielkie dyktando o czatowaniu

Krzysztof Ogiolda
Krzysztof Ogiolda
W finale wielkiego dyktanda wzięło udział 176 uczniów z całego województwa. Podczas gali 21 listopada dowiedzą się, kto był najlepszy.
W finale wielkiego dyktanda wzięło udział 176 uczniów z całego województwa. Podczas gali 21 listopada dowiedzą się, kto był najlepszy. Fot. Archiwum prywatne
98 uczniów szkół podstawowych, 42 gimnazjalistów oraz 36 uczniów szkół średnich uczestniczyło w czwartek w IX Wielkim Wojewódzkim Dyktandzie Języka Niemieckiego.

- Bardzo się cieszymy, że pewien edukacyjny chaos nie zniechęcił ani nauczycieli, ani uczniów. Bardzo licznie wzięli udział w naszym dyktandzie – mówi organizatorka, pani Agata Makiola. - Finaliści zostali wyłonieni na podstawie etapu szkolnego. Swoich reprezentantów w finale (maksymalnie pięciu z jednej placówki, na jednym poziomie edukacyjnym) miało 27 szkół podstawowych, 12 gimnazjów oraz 7 szkół średnich. To cieszy, że tak wielu uczniów przyjeżdża mierzyć się z niemiecką ortografią.

Tematyka tegorocznego dyktanda obejmowała komunikatory społecznościowe. Wszystkie trzy teksty dyktand – choć zróżnicowane, gdy idzie o poziom trudności – dotyczyły pisania na czacie. Teksty odczytywał Wojciech Dzido z Instytutu Goethego.

- Szkoły średnie miały w swoim tekście wręcz wywód naukowy objaśniający, czym jest czat i dlaczego tak, a nie inaczej taka komunikacja przebiega – dodaje Agata Makiola. - Teksty były dosyć trudne, bo w wojewódzkim finale inne być nie mogą. Chodzi o to, żeby ostatecznie wyłonić najlepszych. Na pewno pojawiały się zwroty, które niektórzy uczniowie słyszeli pierwszy raz, ale - powtórzę - to jest finał. Uczestnicy ogólnopolskiego wielkiego dyktanda też zawsze piszą tekst wręcz naszpikowany wyjątkami polskiej ortografii i wyszukanymi zwrotami.

Pani Agata, która od 9 lat organizuje dyktando, jest przekonana, że umiejętności uczestników w tym czasie niebywale wzrosły. Zresztą część finalistów w kategorii szkół średnich startowała poprzednio w młodszych grupach. Pisanie po niemiecku stało się ich pasją.
Przewodniczącą jury, które prace czyta i oceni, jest pani Izabela Szczepańska, nauczyciel konsultant Regionalnego Centrum Rozwoju Edukacji w Opolu. Regionalny Zespół Placówek Wsparcia Edukacji objął dyktando merytorycznym patronatem.

- Dzieciom ze szkół podstawowych i gimnazjum nie oceniamy interpunkcji – podkreśla pani Izabela. - Lektor informował ich, gdzie trzeba postawić kropkę i przecinek. Na poziomie licealnym już takich ułatwień nie było. Piszący musieli się wsłuchać uważnie w intonację czytającego. Około 180 prac poprawia dziesięć osób. Najlepsze 10 prac w każdej kategorii będzie na pewno czytało kilku sprawdzających, by była absolutna pewność co do liczby błędów. Dopiero po ustaleniu punktacji prace zostaną rozkodowane.

Gala rozdania nagród została zaplanowana na 21 listopada w Domu Kultury w Walcach. Tam najlepsi uczestnicy otrzymają puchary, dyplomy i nagrody. A za rok X Wielkie Dyktando Języka Niemieckiego. Organizatorzy zapowiadają wiele atrakcji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska