Uczniowie podstawówki w Chrząstowicach czekają na salę gimnastyczną

Fot. Andrzej Jagiełła
- Przed każdą lekcją wf wyciągamy z kantorka matę i materace - mówią Karolina Pasoń i Sara Wiecek.
- Przed każdą lekcją wf wyciągamy z kantorka matę i materace - mówią Karolina Pasoń i Sara Wiecek. Fot. Andrzej Jagiełła
Od ponad trzydziestu lat zajęcia wf-u odbywają się na korytarzu. Jest szansa, że wreszcie przy szkole gmina zbuduje salę gimnastyczną.

- Zanim w zimie zaczniemy wf mija 15 minut, bo musimy rozłożyć w korytarzu specjalną matę i materace. - mówi Karolina Pasoń z kl. VI szkoły w Chrząstowicach. - Na lekcje zostaje około pół godziny. Musimy uważać, by nie zrobić sobie wzajemnie krzywdy w trakcie ćwiczeń.

Władze gminy wspólnie ze stowarzyszeniem "Przyszłość Chrząstowic" już w 2007 roku planowały budowę pełnowymiarowej, pierwszej w gminie sali gimnastyczej. Brak pieniędzy zamiary zniweczył.

- W tym roku zlecimy projekt, a w przyszłym przystąpimy do budowy, korzystając z dofinasowania Urzędu Marszałkowskiego lub Ministerstwa Sportu i Turystyki - mówi Florian Ciecior, zastępca wójta. - Już wykupiliśmy grunty, mamy też 100 tysięcy złotych na projekt.

Uczniowie, gdy dowiedzieli się o tym od reportera nto, zareagowali spontanicznie.
- To świetnie, przynajmniej nasi młodsi uczniowie i ci, którzy dopiero rozpoczną naukę, będą mieli lekcje wf w normalnych warunkach - powiedziała Sara Więcek z kl VI chrząstowickiej podstawówki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska