Aleksander Dzierżan, uczeń technikum informatycznego, oddał krew po raz piąty.
- Jak tylko skończyłem 18 lat, zgłosiłem się po raz pierwszy. Od tamtej pory zgłaszam się na każdą akcję krwiodawstwa w szkole - mówi. - Nic to nie kosztuje, a można uratować komuś życie. Mam zasadę, że po oddaniu krwi zawsze ucinam popołudniową drzemkę, potem budzę się już w pełni sił.
Po raz pierwszy krew oddała Aneta Jonek, 19-letnia uczennica technikum handlowego. - Honorowe oddawanie krwi to w naszej szkole tradycja - zaznacza.
Na zbiórki krwi w Zespole Szkół Zawodowych zgłaszają się nie tylko uczniowie szkoły, ale i mieszkańcy Olesna.
Tym razem jednym z nich był Bartłomiej Stanisławczyk, nauczyciel szkoły podstawowej w Wojciechowie.
- Od dawna chciałem zostać krwiodawcą, ale zawsze coś przeszkadzało, raz byłem przeziębiony, innym razem brałem leki. Dzisiaj w końcu mogłem oddać krew pierwszy raz w życiu - mówi pan Bartłomiej.
- W Zespole Szkół Zawodowych w Oleśnie mamy od lat bardzo dużo krwiodawców - mówi z uznaniem Aleksandra Biernacka-Bartnik, lekarka z Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Opolu. - Byłoby ich jeszcze więcej, ale na 66 chętnych do oddania krwi z przyczyn zdrowotnych mogliśmy dopuścić dzisiaj tylko 46 osób.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?