O kradzieży poloneza mundurowi zostali poinformowani przez właściciela pod koniec lutego. Z jego relacji wynikało, że samochód pozostawił na jednej z nyskich ulic.
- Straty pokrzywdzony wycenił na 2 tysiące złotych - wyjaśnia Katarzyna Janas z nyskiej policji. - Pracujący nad sprawą policjanci jako sprawców wytypowali 47- i 51-letniego mieszkańców Nysy. Mężczyźni zostali zatrzymani.
Śledczy ustalili, że na lawecie przetransportowali skradziony samochód do garażu, tam rozmontowali i pocięli na części. Mężczyźni usłyszeli już zarzuty kradzieży. Grozi im do 5 lat więzienia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?