Ukrainiec do pracy mile widziany

Tomasz Kapica
Tomasz Kapica
Na polskim rynku w wielu branżach brakuje i specjalistów, i niewykwalifikowanych pracowników. Zdaniem ZPP Ukraińcy mogliby tę lukę wypełnić z korzyścią dla nich samych i dla nas.
Na polskim rynku w wielu branżach brakuje i specjalistów, i niewykwalifikowanych pracowników. Zdaniem ZPP Ukraińcy mogliby tę lukę wypełnić z korzyścią dla nich samych i dla nas. 123rf
Związek Pracodawców Polskich chce zalegalizować pobyt Ukraińców w Polsce. Tłumaczy, że na rynku pracy powstaje luka, którą właśnie oni mogą zagospodarować.

Z danych rządowych wynika, że w Polsce legalnie pracuje 650 tysięcy Ukraińców, nielegalnie zaś nawet 270 tysięcy. Według różnych nieoficjalnych danych, na Opolszczyźnie może być zatrudnionych bez pozwolenia o pracę od 5 do 10 tysięcy obywateli Ukrainy. Imają się różnych zajęć.

Kilkanaście dni temu Straż Graniczna zatrzymała w Komornie (gm. Reńska Wieś) dwóch mężczyzn w wieku 22 i 45 lat, obywateli Ukrainy. Pracowali w tamtejszym zakładzie stolarskim bez wymaganych tzw. „oświadczeń o zamiarze powierzenia wykonywania pracy cudzoziemcom” i umów z właścicielem stolarni. Dostali nakaz opuszczenia kraju, nie będą mogli przyjechać do Polski przez rok. Właściciel zakładu dostanie karę, minimum trzy tysiące złotych.

Związek Pracodawców Polskich uważa, że problem trzeba rozwiązać zupełnie inaczej, a konkretnie - zalegalizować pobyt Ukraińców. Na rynku pracy coraz częściej brakuje niewykwalifikowanych pracowników godzących się pracować za niskie stawki. Ale nie tylko, bo w niektórych branżach brakuje także polskich fachowców, ponieważ pojechali do pracy na Zachód. ZPP podkreśla także, że Polska się wyludnia i będzie potrzebowała imigrantów.

- Jeśli się patrzy na to, co dzieje się w Europie Zachodniej, gdzie ponad 60 procent imigrantów żyje z zasiłków, to ci nasi Ukraińcy jawią się jak jakieś nierealne marzenie. Większość Polaków nawet nie ma pojęcia, że pracuje ich u nas około miliona. Nie ma z nimi żadnego problemu - mówi Cezary Kaźmierczak, prezes ZPP. Jego zdaniem potrzebne jest pilne zalegalizowanie pobytu wszystkich Ukraińców aktualnie przebywających w Polsce. Można to zrobić za pomocą ustawy.
Opolscy pracodawcy zgadzają się z propozycjami związku: - Dla każdego właściciela firmy nie ma znaczenia, jakie ma obywatelstwo pracownik, tylko ile potrafi i czy nie jest zbyt drogi. W tym kontekście Ukraińcy są pożądanymi pracownikami - mówi nam jeden z właścicieli opolskiej firmy budowlanej.

Ale ekonomiści i demografowie mają wątpliwości: - Ukraińcy traktują Polskę jako kraj przejściowy. I tak pojadą dalej na Zachód, jeśli tylko pojawi się taka możliwość. Raczej należy się skupić na tym, aby młodzi Polacy stąd nie wyjeżdżali, zamiast szukać taniej siły roboczej ze Wschodu - uważa prof. Krystyna Iglicka-Okólska z Uczelni Łazarskiego.

Polacy raczej nie mają nic przeciwko pracownikom z Ukrainy

Dom Badawczy Maison na zlecenie ZPP w styczniu 2016 r. przeprowadził w tej sprawie badania. Okazuje się, że aż 52 proc. Polaków odnosi się pozytywnie do przyznania stałego pobytu Ukraińcom przebywającym w Polsce (28 proc. jest temu przeciwnych). Na pytanie, jakiej narodowości imigrantów powinniśmy przyjmować, na pierwszym miejscu znaleźli się Ukraińcy - wskazało ich aż 33 proc. badanych.

Według prognoz GUS, do 2050 roku populacja Polski skurczy się z obecnych ponad 38 milionów do poniżej 34 milionów ludzi. Aż 10,5 procent z pozostałej wówczas ludności stanowić mają osoby będące w wieku 80 lat i powyżej.

95 procent imigrantów legalnie zatrudnianych na Opolszczyźnie to obywatele Ukrainy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska