Ułatwienia dla petentów kędzierzyńskiego ratusza

Archiwum
Archiwum
Zanim przyjdziesz do ratusza, wypełnij formularz. To przyspieszy sprawę.

- Nie lubię chodzić do urzędu, chociaż mam kilka spraw, w których bez pomocy gminy się nie obejdzie. Problem w tym, że załatwienie jakiejkolwiek kwestii wymaga co najmniej kilku wizyt w magistracie - narzeka Piotr, mieszkaniec Koźla. - Nawet jak prezydent znajdzie dla mieszkańca czas, to najpierw trzeba mu przedstawić sprawę, potem on się musi skonsultować z urzędnikami i dopiero po kilku tygodniach można liczyć na jakąś decyzję.

Podobne uwagi do pracy urzędu miało wielu mieszkańców przychodzących na organizowane tradycyjnie co poniedziałek tzw. przyjęcia stron, czyli spotkania prezydenta miasta i jego zastępcy z mieszkańcami miasta, pragnącymi zainteresować władzę swoimi sprawami. Dlatego właśnie system organizowania spotkań ulega zmianie.

- W trosce o jeszcze lepszą obsługę mieszkańców apelujemy do wszystkich, by przed poniedziałkowymi przyjęciami stron zgłaszali z wyprzedzeniem zaproponowany temat spotkania z prezydentem miasta lub jego zastępcami. Służy do tego formularz, który można pobrać ze strony internetowej lub osobiście w sekretariacie urzędu - informuje Adam Lecibil, rzecznik prasowy prezydenta. - Wiele spraw zgłaszanych przez mieszkańców wymaga głębszego zbadania, dlatego tak ważne jest, aby rozpoznać problem wcześniej, tak by w czasie spotkania z prezydentem lub jego zastępcami od razu pojawiła się konkretna propozycja rozwiązania danej sprawy - dodaje Lecibil.

W opinii urzędników wprowadzenie formularza jako swoistej przepustki do audiencji u prezydenta miasta pozwoli przyspieszyć rozwiązywanie problemów mieszkańców. - Wypełnię taki formularz i zobaczymy, na ile to pomoże - zapowiada pan Piotr z Koźla.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska