Rada miasta Kędzierzyna-Koźla przyjęła uchwałę w której dekomunizuje ulicę Pionierów. Formalnie nie zmienia jednak jej nazwy tylko uzasadnia, że od teraz za „pionierów” uważa się pierwszych osadników na terenie dzisiejszego Kędzierzyna-Koźla w 1945 rok, a nie - jak wcześniej - członków radzieckiej organizacji zrzeszającej komunistów.
Wojewoda Adrian Czubak publicznie przyznał jednak że ma wątpliwości, czy nie powinno się wybrać innej nazwy. Sprawa wzbudziła wiele kontrowersji wśród mieszkańców Opolszczyzny, którzy uważają, że to pewna nadgorliwość.
Wojewoda tłumaczy, że poprosi IPN o wydanie opinii, czy uzasadnienie rady miasta jest zgodne z faktami historycznymi.
- Spodziewamy się takiej odpowiedzieli w ciągu dwóch tygodni - mówi Martyna Kolemba, rzecznik wojewoda. Jeśli IPN uzna że tak, to raczej wojewoda nie będzie się upierał przy zmianie nazwy.
- Jeżeli wojewoda będzie się kierował opinią IPN, to oznacza, że ulica Pionierów zachowa swoją nazwę - mówi radny miejski Michał Nowak. - Uchwaliliśmy, że odnosi się ona do osadników przybyłych do Kędzierzyna w 1945 r. i w takim znaczeniu nie propaguje ona komunizmu. To byli zwykli ludzie, którzy po wojennej tułaczce w niezwykle trudnych warunkach przywracali to miasto do życia. Wielu z nich wierzyło w niepodległą Polskę, ale w 1947 r. te marzenia prysnęły, zamieniając się w komunistyczny terror. Bez względu na wszystko, jesteśmy tym ludziom winni szacunek.
Opolskie info 8.09.2017
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
