Ultrasi PSG pod siedzibą klubu obrażają Messiego. Leo tymczasem przebywa w Arabii Saudyjskiej, a jego ojciec negocjuje rekordowy kontrakt

Jacek Kmiecik
Jacek Kmiecik
Atakujący PSG Lionel Messi podczas tak zwanej objazdówki po Arabii Saudyjskiej w trakcie kończącego się sezonu Ligue 1
Atakujący PSG Lionel Messi podczas tak zwanej objazdówki po Arabii Saudyjskiej w trakcie kończącego się sezonu Ligue 1 AFP/EASTNEWS
Ultrasi Paris Saint-Germain przybyli do biura klubu z żądaniem dymisji prezesa. Akcja została zaplanowana przez „Collectif Ultras Paris”. Jej celem jest „osiągnięcie systematycznego i rozsądnego ruchu naprzód”, przy jednoczesnym pokojowym działaniu.

Jak podaje RMC Sport, pod budynkiem administracyjnym PSG zgromadziło się kilkuset kibiców, którzy przywieźli ze sobą transparenty i świece dymne.

Ultrasi nawoływali do odejścia prezesa i gwiazd PSG

„Nadszedł czas, aby wszystko się zmieniło i aby instytucja Paris-Saint-Germain na nowo odkryła swoją duszę, paryskiego ducha i blask” – głosił komunikat prasowy grupy kibiców „Collectif Ultras Paris”, udostępniony w sieciach społecznościowych. „Wydarzenie powinno być pokojowe, celem załatwienia spraw w uporządkowany i inteligentny sposób” – uzasadniał CUS protest pod siedzibą klubu.

Kibice wzywali prezesa SG, Katarczyka Nassera Al-Khelaifiego do opuszczenia klubu. To samo żądanie dotyczyło zawodników, między innymi Neymara, Lionela Messiego i Marco Verrattiego.

– Ten statek nie ma kapitana. Chcemy prezydenta, który będzie zwracał większą uwagę na sprawy bieżące, który będzie się z nami spotykał, kiedy o to poprosimy. Z powodu zawodników wstydzimy się przez cały rok

– powiedział szef „Collectif Ultras Paris”, Romain Mabil, szef CUP.

Według katalońskiego radia COPE ultrasi PSG skandowali obrażliwe hasła, wzywające do ustąpienia prezesa i odejścia gwiazd zespołu. Między innymi wołano: „Messi jest skur...em!”.

Władze PSG potępiają haniebne zachowania ultrasów

PSG wydało oświadczenie, w którym skrytykowało działania ultrasów przed biurem klubu. Kierownictwo PSG w najostrzejszych słowach uznało działania niewielkiej grupy osób za niedopuszczalne i obraźliwe.

„Niezależnie od sprzeczności, nic nie usprawiedliwia takich działań. Klub wyraża pełne wsparcie dla swoich zawodników, trenerów i wszystkich tych, którzy stali się celem tak haniebnych zachowań”

– napisano w oświadczeniu PSG.

Paryski klub zawiesił Messiego na dwa tygodnie za samowolny wyjazd do Arabii Saudyjskiej i opuszczenie sesji treningowej. W związku z tym PSG nie wypłaci Leo pensji za okres zawieszenia. Zamierza też pozbawić 35-letniego Argentyńczyka premii za wzorowe zachowanie „grzeczność, punktualność, życzliwość i otwartość na kibiców”.

Zawodnik okres zawieszenia przez PSG zamierza spędzić w swojej rezydencji w Barcelonie. Prezes „Blaugrany”, Joan Laporta, ma niemal obsesję na punkcie powrotu Argentyńczyka do klubu. Szefostwo Barcy jest przekonane, że negocjacje z Leo nie zajmą dużo czasu i wyraża nadzieję, że Messi znajdzie się w klubowej kadrze do końca lipca, kiedy to drużyna uda się na przedsezonowe tournee po Stanach Zjednoczonych.

Messi bawi w Arabii Saudyjskiej, a jego ojciec negocjuje kontrakt

Tymczasem Leo wraz z rodziną przebywa po raz trzeci w Arabii Saudyjskiej, jako tak zwany ambasador, promujący turystykę tego kraju. Władze Arabii Saudyjskiej płacą Messiemu za rolę ambasadora 5 razy więcej niż proponowano Cristiano Ronaldo. W styczniu 2021 roku brytyjski „The Telegraph” poinformował, że Cristiano Ronaldo oferowano 5 milionów funtów (około 6 milionów euro) rocznie za rolę ambasadora turystyki w Arabii Saudyjskiej.

Po odmowie ze strony Portugalczyka przedstawiciele Arabii Saudyjskiej zwrócili się do Messiego. W maju 2022 roku okazało się, że Lionel zaczął pełnić rolę ambasadora turystyki saudyjskiego królestwa za 30 mln dolarów rocznie.

Saudowie pragną również sprowadzić Messiego jako zawodnika klubu Al-Hilal Rojad, konkurującego z Al-Nasr, w którym występuje i za co inkasuje 200 mln dolarów rocznie Cristiano Ronaldo. Według „The Telegraph”, saudyjskie władze przygotowują największą ofertę w historii futbolu, sięgającą 400 mln dolarów rocznie! W negocjacje z ojcem Lionela – Jorge Messim zaangażowany jest były dyrektor generalny Manchesteru City, Harry Cook, który zajmuje podobne stanowisko w szefostwie Saudi Prol League.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Ultrasi PSG pod siedzibą klubu obrażają Messiego. Leo tymczasem przebywa w Arabii Saudyjskiej, a jego ojciec negocjuje rekordowy kontrakt - Sportowy24

Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska