Unia chroni kierowców

Sławomir Draguła [email protected] 077 44 32 589
Badania potwierdzają, że około 40 proc. wypadków z ofiarami ma bezpośredni związek z poślizgiem bocznym pojazdu. (fot. sxc)
Badania potwierdzają, że około 40 proc. wypadków z ofiarami ma bezpośredni związek z poślizgiem bocznym pojazdu. (fot. sxc)
Za dwa lata każdy nowy samochód wyjeżdżający z salonów w krajach Unii Europejskiej będzie standardowo wyposażony w układu stabilizacji toru jazdy (ESP). Decyzję taką podjął Parlament Europejski, a przepisy w tej sprawie zaczną obowiązywać od listopada 2011 roku.

- To krok w dobrym kierunku - przyznaje podkomisarz Marek Florianowicz z wydziału ruchu drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu. - Z drugiej strony trzeba pamiętać, że żadne układy nie uchronią od wypadku kierowców, którzy jeżdżą brawurowo.

Zobacz: Jak zmiejszyć liczbę punktów karnych?

Badania potwierdzają, że około 40 proc. wypadków z ofiarami ma bezpośredni związek z poślizgiem bocznym pojazdu. Według ekspertów ESP obniża ryzyko wystąpienia takiego poślizgu nawet o 80 proc. Szacuje się, że dzięki wprowadzeniu systemu jako standardu, w Europie uda się uratować życie 4 tys. osób rocznie, a o ok. 100 tys. zmniejszy się liczba rannych.

Od trzech lat w Polsce w standardzie każde nowe auto musi mieć ABS.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska