Sytuacja krapkowickiego zespołu była na tyle poważna, że już w końcówce poprzedniego sezonu jego piłkarze musieli rozgrywać spotkania z myślą o tym, że dalsza przyszłość klubu na 4-ligowym poziomie stoi pod ogromnym znakiem zapytania.
Różne głosy dotyczące przyszłości Unii napływały też już po zakończeniu zmagań w sezonie 2021/22 - często mało optymistyczne.
Nie mogło więc dziwić, że z klubu odeszło kilku kluczowych zawodników. Na liście ubytków znaleźli się: Dariusz Zapotoczny, Kacper Fedorowicz (obaj Ruch Zdzieszowice), Rafał Niespodziński (Fortuna Głogówek), Marcin Ściański (LZS Domaszkowice), Andreas Kaczmarek (LZS Ligota Turawska), Krzysztof Werner (Polonia Prószków) oraz trener Łukasz Wicher. Ponadto nieoficjalnie mówi się, że do LZS-u Starowice Dolne trafią jeszcze Piotr Kowalczyk, Bartosz Zychowicz i Rafał Atroszko.
- Są jednak też doświadczeni zawodnicy, którzy zdecydowali się zostać i wspomóc nasz klub w tej trudnej sytuacji - powiedział Dariusz Broj, nowy prezes Unii.
Dodał on jednocześnie, że na zdradzanie konkretnych nazwisk jest jeszcze za wcześnie. Obok niego, w nowo utworzonym zarządzie Unii znajduje się jednak choćby Bartosz Brzozowski, czyli przedstawiciel grupy piłkarzy.
- W zarządzie zasiadają teraz ludzie pochodzący z różnych środowisk: piłkarzy, kibiców, rodziców czy trenerów - wyjaśnił Broj. - Każdy z nich ma inny zakres obowiązków i jest już w pełni odpowiedzialny za ich realizację. Pewnie etap się skończył, teraz wspólnie zaczynamy nowy rozdział.
Obok Broja i Brzozowskiego, nowy zarząd utworzyli: Wojciech Dzięcioł, Tomasz Horst, Aleksander Wieczorek i Łukasz Rogacewicz.
Ten ostatni prowadził zarazem jednostki treningowe Unii w pierwszej części okresu przygotowawczego, który drużyna rozpoczęła 19 lipca. Na inauguracyjnych zajęciach zjawiło się 20 zawodników.
- Frekwencja była całkiem niezła, choć należy pamiętać, że część z tego grona stanowili gracze testowani, a inną część juniorzy - wytłumaczył prezes Unii.
Tydzień później rozegrała ona natomiast pierwszy sparing, w którym uległa 3:6 Pogoni Prudnik. Przed nią jeszcze gry kontrolne z KS-em Chrząszczyce (30 lipca) i KS-em Krasiejów (2 sierpnia). Pierwszy mecz o stawkę, w ramach 1/32 finału wojewódzkiego Pucharu Polski, krapkowiczanie zagrają 6 sierpnia, na wyjeździe z Sokołem Niemodlin. Tydzień później zainaugurują natomiast zmagania w BS Leśnica 4 Lidze Opolskiej, domową potyczką ze Skalnikiem Gracze.
Unia zakontraktowała już nowego trenera, lecz, tak jak w przypadku kadry zawodniczej, włodarze nie chcą jeszcze podawać jego nazwiska do publicznej wiadomości. Wiadomo jedynie, że pierwszy trening ma on poprowadzić 28 lipca.
W związku z tak dużymi zawirowaniami, jaki klub z Krapkowic doświadczył w ostatnich tygodniach, nie ma się co dziwić, że nikt nie stawia przed nim wygórowanych celów na nadchodzący sezon.
- Chcielibyśmy się w nim płynnie przeorganizować i oczywiście utrzymać na 4-ligowym poziomie - podsumował Broj. - Po pierwszej rundzie będziemy dużo mądrzejsi odnośnie tego, jak będziemy wyglądać pod względem piłkarskim. Najbliższe pół roku na pewno wystarczy nam już także do tego, by okrzepnąć pod kątem strukturalnym.
Dni Lawinowo-Skiturowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
