Unikaj łosi na drodze. Wędrówki tych zwierząt przez Opolszczyznę też się zdarzają

Krzysztof Strauchmann
Krzysztof Strauchmann
Nadleśnictwo Siewierz
W lasach województwa opolskiego łosie nie żyją na stałe, ale ich wędrówki przez Opolszczyznę się zdarzają. Zdarzenie z tym kolosem może być bardzo groźne!

W przyrodzie rozpoczęły się właśnie migracje łosi poszukujących pożywienia. Łosie potrafią przemierzyć dziesiątki kilometrów w ciągu jednej doby. Bez strachu przekraczają drogi szybkiego ruchu, potrafią wedrzeć się na autostradę. W lasach województwa opolskiego łosie nie żyją na stałe, ale ich wędrówki przez Opolszczyznę się zdarzają.

W poprzednich latach zanotowano na naszym terenie wypadki samochodowe z łosiami na autostradzie A4 w rejonie Góry Św. Anny. Zwierzęta były obserwowane w rejonie Prudnika.

Według danych Lasów Państwowych w 2010 r. było w całej Polsce 76 zdarzeń drogowych z udziałem łosia. W 2015 - aż 375 i ta tendencja się utrzymuje. Tylko w latach 2014-2016 na drogach krajowych zginęło 459 łosi.

- W wypadku kolizji z dzikiem kierowca ma wrażenie, że uderzył w mur. Jednak zazwyczaj pasażerowie wychodzą z takiej sytuacji bez większych obrażeń, choć pojazd jest mocno rozbity. Zderzenie samochodu z łosiem, zwierzęciem na wysokich nogach, powoduje, że półtonowa masa zwierzęcia uderza w kabinę pasażerską, demolując wnętrze auta. To tak jakby do środka pojazdu ktoś nagle wrzucił… 20 saren – wylicza Józef Kubica, dyrektor Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Katowicach.

- Zabezpieczenia stosowane wzdłuż traktów komunikacyjnych mają za zadanie jedynie zniechęcić zwierzęta do ich pokonania, nie stanowią jednak rzeczywistej bariery. Żubr o masie ponad 600 kg potrafi przeskoczyć dwumetrowe ogrodzenie, a łoś ważący ponad pół tony ma osiągnięcia iście olimpijskie. Sforsowanie wysokości 2,40 m, to dla niego żaden problem – mówi Grzegorz Cekus, nadleśniczy Nadleśnictwa Siewierz.

W całej Polsce według różnych szacunków żyje 20-28 tysięcy łosi. We wschodniej części województwa śląskiego żyje ich już ponad 200. Populacja rośnie, w ciągu ostatnich dziesięciu lat zwiększyła się czterokrotnie.

Jakie są szanse spotkać łosia? Nadleśniczy nadleśnictwa Świerz na Śląsku przeliczył, ile tych zwierząt przypada na tysiąc kilometrów kw. Na jego terenie i … na Alasce.

- Na Alasce na tysiąc kilometrów kwadratowych przypadają 174 łosie, a w Nadleśnictwie Siewierz – 65 – mówi Grzegorz Cekus. - Biorąc jednak pod uwagę zurbanizowanie terenu, sieć dróg i liczbę ludności, z pewnością łatwiej o spotkanie z łosiem na drodze u nas, niż na Alasce.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska